W ostatnich tygodniach w PiS trwa zaciekła zakulisowa walka o wpływy w partii. Zakon PC skutecznie osłabił pozycję Mateusza Morawieckiego w oczach Jarosława Kaczyńskiego, który – zdaniem naszego rozmówcy ze Zjednoczonej Prawicy – odsunął go na boczny tor.
Zapowiadane przyszłe stanowisko w Europie dla byłego premiera cieszy jego konkurentów. Morawiecki ma bowiem w najbliższym czasie zostać szefem partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
– Niech jedzie do Brukseli i zajmie się tam polityką, a nam zostawi PiS – to słowa, które – według relacji polityka prawicy – słychać w partii po stronie konkurentów byłego premiera.
Atmosferę wokół Mateusza Morawieckiego miała pogorszyć sprawa związana z aresztowaniem byłego szefa RARS.
– Stary PiS, jeszcze za czasów premierostwa Morawieckiego, chodził do Jarosława i mówił o niejasnościach wokół Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Teraz prezes dostał potwierdzenie, że dochodziło tam do przekrętów – opowiada nasz rozmówca ze Zjednoczonej Prawicy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.