Trzeba sobie jasno wreszcie powiedzieć prawdę, że to co zrobiono w latach 2015-2023 to nie było wykonywanie władzy. To był, co najmniej, zamach na wymiar sprawiedliwości. Dlatego obecnie nie jest możliwe przywrócenie elementarnej praworządności poprzez literalne odczytywanie Konstytucji. Należy jak najszybciej podjąć zdecydowane działania realizujące ducha jej wyjątkowo ważnej w polskich okolicznościach Preambuły, ale i całego szeregu jej norm.
TK, którego nie ma
Zaczęło się niby od drobiazgu. Od oczywistego złamania Konstytucji przez prezydenta, poprzez nie odebranie ślubowania od poprawnie wybranych przez Sejm trzech sędziów TK, aby w ich miejsce nowo wybrany Sejm wybrał nominatów partii rządzącej. Dzięki temu w rok dokonano zniszczenia najważniejszego bezpiecznika państwa prawa, jakim jest TK. W całości obsadzony został związanymi z PiS osobami, a prezesem jest wręcz wzorcowo marny prawnik.
TK nie dość, że w zasadzie nie funkcjonuje, to wyroki wydaje jedynie na polityczne zlecenie rządzących.
Już tylko z powodu nie rozpoznawania wpływających do niego spraw, prezes powinna być dyscyplinarnie odwołana. Oczywistym jest, że w istocie nie ma TK, a dla obywateli jest to instytucja niezwykle ważna.
Potem było już tylko gorzej.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.