Zdaniem szefa MON „suma wydatków na zbrojenia jest swego rodzaju polisą ubezpieczeniową”. Podkreślił, że „Polska może czuć się bezpieczna, bo nasz kraj przekracza zobowiązania państw NATO, które są na poziomie 2 proc. PKB”.
Kosiniak-Kamysz powiedział, że dzisiejsza konferencja została zorganizowana, „kiedy budżet został skierowany do parlamentu, w momencie kiedy Rada Ministrów przyjęła rekordowy budżet na obronność, na bezpieczeństwo państwa polskiego”.
– 186 miliardów 600 milionów złotych. To są wydatki z budżetu i z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych na bezpieczeństwo państwa polskiego – dodał.
– Niektórzy mówili, że będziemy likwidować, zwijać armię, zmniejszać jej liczebność, zmniejszać wydatki. Niektórzy dzisiaj próbują to jeszcze powiedzieć, ordynarnie kłamią – podkreślił.
Kosiniak-Kamysz: Mamy wiele priorytetów
Poinformował również, że „Polska będzie wydawać w przyszłym roku 4,7 proc. PKB na zbrojenia. Tyle będzie zapisane w budżecie”.
– Mamy wiele priorytetów. Sytuacja budżetowa jest oczywiście napięta, ale jest pełna świadomość w całym rządzie, u pana premiera na czele, ze wszystkimi siłami politycznymi tworzącymi rząd Rzeczpospolitej, że wydatki na obronność, na bezpieczeństwo to jest absolutny priorytet – podkreślił.
Doprecyzował, że ma na myśli wydatki na militarne i pozamilitarne działania. – Bo pozamilitarne działania to była pomoc w sprawie walki z powodzią. I ta pomoc w ramach operacji Feniks będzie trwała tak długo jak trzeba będzie – zadeklarował.
Kosiniak-Kamysz powiedział, że mamy do czynienia z ogromną dezinformacją stosowaną przez adwersarzy. – Szczególnie to się ujawniło podczas powodzi, ujawnia się w sprawie granicy, bezpieczeństwa granicy, ujawnia się w sprawie modernizacji i wydatków na zbrojenia – dodał.
Czytaj też:
MSZ i MON reagują na sytuację w Libanie. „Procedury ewakuacyjne są przygotowane”Czytaj też:
Szef MSZ Ukrainy o sprawie Wołynia. Padła deklaracja