Gronkiewicz-Waltz o podwyżce dla Glapińskiego: To gruba przesada. Ja zarabiałam 40 tys. zł

Gronkiewicz-Waltz o podwyżce dla Glapińskiego: To gruba przesada. Ja zarabiałam 40 tys. zł

Hanna Gronkiewicz-Waltz
Hanna Gronkiewicz-Waltz Źródło: Newspix.pl / Marcin Obara
Wynagrodzenie prezesa NBP to gruba przesada i prowokowanie obywateli. Dla ludzi to abstrakcja, że ktoś w Polsce może tyle zarabiać – mówi w rozmowie z „Wprost” Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezes NBP i była prezydent Warszawy.

Agnieszka Niesłuchowska, „Wprost”: Z nowego rankingu zaufania IBRIS dla Onetu wynika, że Donald Tusk wyprzedza Rafała Trzaskowskiego i ma najwyższy wynik o 2018 roku – 45,6 proc.

Hanna Gronkiewicz-Waltz: To pokazuje, że ludzie czują się zaopiekowani. Podczas powodzi spadła na niego fala krytyki, ale wynik sondażu pokazuje, że to mu nie zaszkodziło. Nie przejmował się bezsensownymi zarzutami, zachowywał się jak rasowi zachodni politycy. Nie był na urlopie, zakasał rękawy i pracował. Wie, że trzeba tak reagować w sytuacjach kryzysowych. Kierowały nim: empatia i współczucie.

Podczas posiedzeń sztabu kryzysowego obcesowo traktował podwładnych. Pani się podobało to zachowanie? Potrzebna była cała ta pokazówka?

On po prostu taki jest i wszyscy, co o bliżej znają, dobrze o tym wiedzą. Ktoś powiedział ostatnio, że premier się wściekł w czasie powodzi. Ale to u niego normalne, tak wygląda, jak się wścieka.

Premier czuje się odpowiedzialny, więc gdy coś nie jest zrobione, jak trzeba, wyraża to dość bezpośrednio.

Dlaczego Rafałowi Trzaskowskiemu spadło w sondażu? Co na to wpłynęło?

To zbyt małe wahnięcie, by stwierdzić, że coś się popsuło. Nie było powodzi w Warszawie, więc nie był aktywny, nie miał się czym wykazać, więc może stąd lekkie osłabienie.

Artykuł został opublikowany w 42/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.