W czwartek Janusz Palikot został zatrzymany przez agentów CBA i w piątek usłyszał osiem zarzutów – jeden dotyczy przywłaszczenia, natomiast pozostałych siedem zarzutów dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa oszustwa. Palikotowi grozi do 20 lat więzienia. Sąd w sobotę zdecydował o tymczasowym warunkowym aresztowaniu biznesmena na dwa miesiące, chyba że zapłaci on kaucję w wysokości miliona złotych.
Biedroń o Palikocie: Okazał się czarnym charakterem
O aresztowanie Palikota był pytany na antenie TVN24 Robert Biedroń, kiedyś współpracownik byłego polityka w partii Ruch Palikota.
– Mam dobre wspomnienia z Januszem Palikotem. Jestem w polityce ogólnopolskiej, między innymi dzięki Januszowi Palikotowi, który dał mi szansę – mówił współprzewodniczący Nowej Lewicy w „Faktach po Faktach”. – Janusz Palikot wprowadził na polską scenę polityczną tematy, które były tematami tabu i ja to cenię. Rozdział Kościoła od państwa, związki partnerskie, prawa kobiet. Robił to w specyficzny sposób, budzący emocje, czasami zakłopotanie niektórych. Ale jeśli chodzi o biznes, pogubił się. Tutaj trzeba powiedzieć jasno: wszystko wskazuje na to, że oszukał bardzo wiele osób i musi za swoje czyny odpowiedzieć – ocenił
W dalszej części rozmowy Biedroń wskazał, że Robert Biedroń przyznał także, że „ludzie są bardzo złożeni, nigdy człowiek nie jest czarno-biały”. – Janusz Palikot w mojej ocenie zrobił sporo dobrego w polskiej polityce. Wprowadził wielu polityków, którzy dzisiaj nadal funkcjonują. Wprowadził wiele tematów, które wcześniej nie były podnoszone. Ale jako przedsiębiorca w ostatnich latach prawdopodobnie okazał się czarnym charakterem – dodał.
Kontrowersje wokół zatrzymania Palikota. „Nie wiem, czy jest potrzebna taka szopka”
Biedroń komentował też skargi stawiane przez obrońców Palikota wobec prokuratury. Jego zdaniem działania prokuratury budzi „trochę kontrowersji”.
– Nie wiem, czy jest potrzebna taka szopka. (...) Ta sprawa jest bardzo spektakularna i nie zdziwię się, jeżeli ostatecznie także ta sprawa trafi do Strasburga. Jeżeli jest prawdą to, co mówi o przeszukaniu telefonów wybitny mecenas Jacek Dubois, to jest to niepotrzebne, bo to działa na korzyść Janusza Palikota, przed którym stoją bardzo poważne zarzuty – wskazał.
Czytaj też:
Obrońca Palikota zabrał głos. Nie krył oburzeniaCzytaj też:
Palikot usłyszał zarzuty. Prokurator krajowy o szczegółach