Podczas sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskiej premier Donald Tusk zapowiedział, że przedstawi rządową strategię migracyjną „Odzyskać kontrolę, zapewnić bezpieczeństwo". Jednym z jej elementów będzie czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Według jego zapowiedzi nowa strategia ma się pojawić we wtorek, 15 października, na posiedzeniu Rady Ministrów.
Kontrowersje wokół planu migracyjnego Donalda Tuska
Plan wywołał falę nieprzychylnych komentarzy, szczególnie ze strony organizacji humanitarnych, które wskazywały, że zawieszenie procedury azylowej będzie naruszeniem praw człowieka.
W niedzielę Donald Tusk poinformował: „Prawo do azylu jest w tej wojnie instrumentalnie wykorzystywane i nie ma nic wspólnego z prawami człowieka. Kontrola granic i bezpieczeństwo terytorialne Polski są i będą naszym priorytetem. Nasze decyzje i działania będą temu bezwzględnie podporządkowane”. Dodał również, że podobne regulacje wprowadziła Finlandia, która mierzy się z podobnymi problemami.
„Czasowe zawieszenie wniosków azylowych wprowadzono w maju w Finlandii. Jest to odpowiedź na wojnę hybrydową wypowiedzianą całej Unii (w tym przede wszystkim Polsce) przez reżimy w Moskwie i Mińsku, polegającą na organizowaniu masowych przerzutów ludzi przez nasze granice” — napisał na portalu X.
Unia wytyka łamanie standardów
W poniedziałek na deklaracje szefa polskiego rządu zareagowała unijna administracja, która orzekła, że plany dotyczące zawracania migrantów na granicy z Białorusią grożą naruszeniem zobowiązań Polski w zakresie praw człowieka.
„Musimy dążyć do wypracowania europejskiego rozwiązania — takiego, które będzie odporne na hybrydowe ataki Putina i Łukaszenki, bez uszczerbku dla naszych wartości” — dodała Komisja Europejska.
Portal „Politico" przypomniał, że we wrześniu Komisarz Praw Człowieka Rady Europy, Michael O’Flaherty, przestrzegał przed „wyzwaniami, jakie stwarza instrumentalizacja migracji i destabilizujące działania władz białoruskich na granicy polsko-białoruskiej".
Czytaj też:
W zagranicznych mediach zawrzało. Słowa Donalda Tuska „wyzwaniem rzuconym UE”?Czytaj też:
Donald Tusk krytykowany przez koalicjantów i nie tylko. „Brzmi jakby narracje pisał mu PiS”