Kasparow znalazł się w grupie kilkudziesięciu osób zatrzymanych w sobotę, gdy specjalne oddziały milicji starły się z przeciwnikami Kremla po wiecu protestu, na który przybyło kilka tysięcy demonstrantów.
Kasparow uznał wyrok za nieuzasadniony. "To, co słyszycie, to wszystko kłamstwa" - powiedział, gdy odczytywano wyrok. "Nie słyszałem żadnych poleceń policji, chyba że uznać cios pałką za polecenie" - powiedział. Kasparow oświadczył, że został uderzony przez policjantów.
Zatrzymano około 50 osób, wśród nich lidera zdelegalizowanej Partii Narodowo-Bolszewickiej Eduarda Limonowa. Partia podała, że został on już zwolniony. Zarzuty przeciw 25 innych zatrzymanym osobom zostaną rozpatrzone w poniedziałek - podała rosyjska agencja RIA-Novosti.
Manifestację, która przebiegała pod hasłem "Za Rosję! Przeciwko Putinowi!", zorganizowała koalicja Inna Rosja, skupiająca liberalne i lewicowe ugrupowania występujące przeciwko polityce prezydenta. Siły specjalne rosyjskiej milicji (OMON) brutalnie rozpędziły w centrum Moskwy pochód przeciwników prezydenta Władimira Putina.pap, ss