Spędził 26 lat więzieniu za zabójstwo, którego nie popełnił? SN podjął decyzję

Spędził 26 lat więzieniu za zabójstwo, którego nie popełnił? SN podjął decyzję

Dodano: 
Sąd Najwyższy
Sąd Najwyższy Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Sąd Najwyższy uznał na niejawnym posiedzeniu, że prawomocny wyrok ws. Marcina Chmielewskiego nie zostanie uchylony, a postępowanie przeciwko niemu nie zostanie wznowione. Mężczyzna został skazany na dożywocie i spędził w więzieniu 26 lat, zanim został warunkowo zwolniony.

Marcin Chmielewski został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności za podwójne zabójstwo w Giżycku. Mężczyzna nigdy nie przyznał się do winy i przedstawił wiarygodne alibi. Nie było dowodów, które by go obciążały poza zeznaniami współoskarżonych. Chmielewski 21 czerwca 2024 r. po 26 latach został warunkowo zwolniony i wyszedł na wolność. Prawomocny wyrok w sprawie mężczyzny nie zostanie na razie uchylony, a postępowanie przeciwko niemu nie zostanie wznowione.

Został skazany na dożywocie, zwolniono go po 26 latach w więzieniu. Wyrok nie będzie uchylony

Decyzja została podjęta w czwartek 17 października na posiedzeniu niejawnym – poinformował Onet. Sąd Najwyższy uznał, że nie ma podstaw do wznowienia postępowania z urzędu. Taki ruch pozwoliłby Chmielewskiemu na doprowadzenie do oczyszczenia się z zarzutów, a także ubiegania się o odszkodowanie. Uzasadnienie SN nie jest jak na razie znane. Wniosek w tej sprawie obrońca mężczyzny złożył jeszcze w kwietniu br.

Przesłanką do tego miał być udział autorki oskarżenia Grażyny Zielińskiej, która była prokuratorem i sędzią w jednym postępowaniu, choć prawo tego zabrania. Przez lata nikt nie zwrócił na to uwagi. – To orzeczenie może być odczytywane tak, że naturalnym stanem w polskim systemie prawnym jest występowanie tej samej osoby, najpierw prokuratora, później sędziego w tej samej sprawie – skomentował mec. Jakub Orłowski.

Obrońca Marcina Chmielewskiego po decyzji Sądu Najwyższego. „Nie składamy broni”

– Musimy zapoznać się z pisemną treścią orzeczenia, ale nie składamy broni, aby wykazać, że wcześniejsze decyzje dotyczące skazania na dożywocie Marcina Chmielewskiego i Krzysztofa Kaczmarczyka są błędne i oparte na błędnych faktach – kontynuował obrońca Chmielewskiego. Kaczmarczyk zmarł w 2023 roku w więzieniu.

Czytaj też:
Tomasz Komenda zostawił po sobie miliony. Do kogo trafi spadek?
Czytaj też:
Niesiołowski otrzyma pokaźną sumę w ramach zadośćuczynienia. Sąd o „heroizmie”

Źródło: Onet.pl