Poprowadziła pogrzeb swojej mamy. Wcześniej postanowiła: Nauczę się teraz mówić, że ją kocham

Poprowadziła pogrzeb swojej mamy. Wcześniej postanowiła: Nauczę się teraz mówić, że ją kocham

Dodano: 
Kobieta w czasie ceremonii pogrzebowej
Kobieta w czasie ceremonii pogrzebowej Źródło: Shutterstock
– Dwa miesiące przed śmiercią mamy ukończyłam kurs z projektowania i prowadzenia humanistycznych ceremonii pogrzebowych, wiedząc że będę chciała prowadzić pogrzeb mamy. I dzięki temu mogłam poprowadzić ten pogrzeb w taki sposób, że wspomnienie jego jest dla mnie wspierające. A to jest bardzo ważne dla tego, jak przebiega proces żałoby – powiedziała w podcaście „Wprost Przeciwnie” Maria Puchalska, wiceprezeska zarządu Fundacji Instytut Dobrej Śmierci, edukatorka.

Ekspertka na co dzień edukująca „w obszarach umierania, żałoby i śmierci”, w rozmowie z Pauliną Sochą-Jakubowską podzieliła się także osobistą historią towarzyszenia swojej mamie w odchodzeniu. Maria z Instytutem Dobrej Śmierci związała się zawodowo krótko przed tym, jak jej mama usłyszała diagnozę: nieoperowalny rak żołądka.

– Z jednej strony bardzo szybko wchodziłam w tematy umierania, śmierci, żałoby od strony zawodowej… A jednocześnie wiedziałam, że moja mama... W zasadzie umiera. Można powiedzieć, że ten proces zaczął się z chwilą diagnozy, że już wtedy mogliśmy tak na to patrzeć. Mama dostawała chemię, ale to była chemia przedłużająca jej życie. W związku z tym, ja się uczyłam na własnej skórze i odkryłam, że wiedza jak mogę wspierać moją rodzinę, moją mamę, ale też wspierać siebie w tym wszystkim była mi bardzo pomocna – mówiła gościni „Wprost Przeciwnie”.

Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”. Zapraszamy.
Odcinek dostępny jest w ramach promocji:

Podcast został zrealizowany we współpracy ze Studiem Plac.

– Dwa miesiące przed śmiercią mamy ukończyłam kurs z projektowania i prowadzenia humanistycznych ceremonii pogrzebowych, wiedząc, że będę chciała prowadzić pogrzeb mamy. Dzięki temu mogłam poprowadzić ten pogrzeb w taki sposób, że jego wspomnienie jest dla mnie wspierające. To wpływa na to, jak przebiega proces żałoby – dodała.

Źródło: Wprost