Ratują życie żołnierzom, jest problem z zaopatrzeniem. Jeszcze niedawno produkcja była w Polsce

Ratują życie żołnierzom, jest problem z zaopatrzeniem. Jeszcze niedawno produkcja była w Polsce

Dodano: 
Niemiecki żołnierz wstrzykujący morfinę, zdjęcie ilustracyjne
Niemiecki żołnierz wstrzykujący morfinę, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Nehris
MON i RARS namawiają polskie firmy na wytwarzanie indywidualnych zestawów autostrzykawek dla wojska. Producenci dają zielone światło, ale stawiają warunek.

Ministerstwo Obrony Narodowej wraz z Rządową Agencję Rezerw Strategicznych namawiają polskie firmy farmaceutyczne do produkcji ratujących życie autostrzykawek dla wojska – podaje „Dziennik Gazeta Prawna”. IZAS zawiera ampułko-strzykawki z adrenaliną, przeciwbólową morfiną i atropiną używaną przy skażeniu chemicznym, które ranny żołnierz może na polu walki z łatwością wstrzyknąć sobie do mięśnia uda lub ramienia, do czasu przybycia medyków.

Problem wojska z ważnym zestawem leków. Ich zamówienie graniczy z cudem

W Polsce nikt nie produkuje takich zestawów leków. Jeszcze na początku XXI wieku była to norma, ale się z niej wycofano. Do niedawna IZAS wytwarzał niszowy producent, ale ten zrezygnował, a wojsku kończą się zapasy. Dodatkowo zestawy trzeba regularnie wymieniać co trzy lata, bo leki tracą przydatność do użycia.

Zdaniem wiceszefa Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej przy Kancelarii Premiera Sławomira Butkiewicza leki powinny mieć do dyspozycji również policjanci, antyterroryści, funkcjonariusze SOP, czy strażacy CBRN reagujący na zagrożenia ze strony broni masowego rażenia – chemicznego, biologicznego, radiacyjnego i nuklearnego.

Leki dla żołnierzy na wagę złota. Polscy producenci dają zielone światło, ale stawiają warunek

Problemem jest sprowadzenie zestawów w obecnej sytuacji geopolitycznej. Polscy producenci byliby skłonni uruchomić produkcję, ale domagają się długofalowej gwarancji zakupu ze strony państwa – na ponad dwa lata. Na propozycję nie chce zgodzić się Ministerstwo Zdrowia.

Producenci argumentują, że samo postawienie nowych linii produkcyjnych w fabryce to koszt nawet 300 tys. zł., do tego dochodzą nakłady na badania i rozwój. Dla przykładu postawienie zupełnie nowej fabryki i wyposażenie jej od podstaw to koszt do 25 mld zł.

Czytaj też:
Czy Polska jest krajem bezpiecznym lekowo? Większość leków pochodzi z Azji
Czytaj też:
Armia skusiła młodych. Program „Wakacje z wojskiem” to sposób na niezły zarobek

Źródło: Gazeta Prawna