Szpiegowska siatka w Polsce. Zarzuty dla blisko 20 osób, zatrzymania i procesy

Szpiegowska siatka w Polsce. Zarzuty dla blisko 20 osób, zatrzymania i procesy

Sąd
Sąd Źródło: Shutterstock / FotoDax
Śledztwa dotyczące szpiegostwa w Polsce nabierają tempa, a liczba zatrzymań w związku z działalnością wywiadowczą na rzecz obcych państw stale rośnie. Prokuratura Krajowa poinformowała, że w wydziałach zamiejscowych tej instytucji prowadzonych jest wiele postępowań dotyczących szpiegostwa, a zarzuty postawiono już blisko 20 osobom.

Szpiegowska siatka w Polsce. Wywiad wyłapuje rosyjskich dywersantów

W styczniu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała 51-letniego obywatela Ukrainy, Serhieja S. Prokuratura podejrzewa, że S. był zaangażowany w przygotowania do aktów dywersyjnych na terenie Polski, a w szczególności planował podpalenia obiektów we Wrocławiu. Początkowo Serhii S. zgodził się na dobrowolne poddanie karze. Prokuratura zaproponowała mu wyrok trzech lat więzienia. Sąd uznał jednak tę karę za zbyt łagodną i zarządził przeprowadzenie pełnego procesu.

W tym samym śledztwie prokuratura zatrzymała także obywatela Polski oraz dwóch Białorusinów, którzy według ustaleń służb mieli działać na rzecz rosyjskiego wywiadu. Podejrzani uczestniczyli w organizowaniu aktów dywersji na terenie kraju, a ich celem było sabotowanie strategicznych obiektów, co miało osłabić potencjał obronny Polski. W zamian mieli otrzymywać korzyści majątkowe. Wszystkim oskarżonym grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Rząd zamyka rosyjski konsulat

W świetle tych wydarzeń polski rząd zdecydował się na zaostrzenie polityki wobec rosyjskich przedstawicielstw dyplomatycznych. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podjął decyzję o zamknięciu Konsulatu Rosji w Poznaniu. Decyzja ta była reakcją na narastające zagrożenie ze strony rosyjskich służb, które, według polskich służb specjalnych, angażowały się w wojnę hybrydową w Polsce, w tym próby dywersji i dezinformacji.

Sikorski na konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek, 22 października, podkreślił, że Polska nie cofnie się przed obroną swojej suwerenności i bezpieczeństwa obywateli, a personel konsulatu został uznany za osoby niepożądane.

„Rosja prowadzi wojnę hybrydową. Dopuszcza się prób dywersji na terenie Polski. Jako minister spraw zagranicznych moim obowiązkiem jest stanowczo zareagować. Pierwszy krok to zamknięcie Konsulatu Rosji w Poznaniu. Nie cofniemy się ani o krok. Bronimy Rzeczpospolitej, bronimy Polaków" – napisał Sikorski na Twitterze.

Decyzja o zamknięciu rosyjskiego konsulatu oraz prowadzenie śledztw przeciwko siatkom szpiegowskim wpisują się w szerszą politykę państwa, mającą na celu zabezpieczenie kraju przed zewnętrznymi ingerencjami. W ostatnich latach wywiady rosyjski i białoruski zwiększyły swoje działania w Polsce, szczególnie w kontekście wojny na Ukrainie.

Czytaj też:
Zdecydowany krok Sikorskiego. Chodzi o Rosję
Czytaj też:
Pekin chce japońskiej Okinawy. Wahania sojuszników ws. Rosji ośmielają Chiny