Fałszywe alarmy bombowe w lokalach wyborczych w Georgii. „Rosyjskie pochodzenie”

Fałszywe alarmy bombowe w lokalach wyborczych w Georgii. „Rosyjskie pochodzenie”

Wybory prezydenckie w USA, zdjęcie ilustracyjne
Wybory prezydenckie w USA, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / Erik S. Lesser
Sekretarz stanu Georgia poinformował o incydentach, które na krótko zakłóciły przebieg głosowania w kilku lokalach wyborczych. Komunikat wydało także FBI.

Trwają wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Zarówno Kamala Harris, jak i Donald Trump zachęcają swoich zwolenników do skorzystania z prawa do oddania głosu. Były prezydent USA podkreślił, że dzień wyborów to najważniejszy dzień w historii Ameryki, a kandydatka demokratów zaznaczyła, że teraz nastał czas, w którym nie można pozostać obojętnym, bo liczy się działanie.

Fałszywe alarmy bombowe w lokalach wyborczych. Trop prowadzi do Rosji?

W czasie wyborów nie obyło się bez incydentów. Brad Raffensperger, sekretarz stanu Georgia, przekazał, że pojawiły się „niewiarygodne” groźby dotyczące rzekomej możliwości podłożenia ładunków wybuchowych przez nieustalonych sprawców. Te zgłoszenia postawiły służby w stan najwyższej gotowości i na krótko zakłóciły przebieg głosowania w dwóch lokalach wyborczych.

– Dotarły do nas groźby pochodzenia rosyjskiego – powiedział Brad Raffensperger, cytowany przez CNN. Jak dodał, „w interesie publicznego bezpieczeństwa” jest to, aby zawsze – nawet jeżeli zagrożenie wydaje się być niczym niepotwierdzone – takie informacje poddawać weryfikacji. Jednocześnie sekretarz stanu Georgia nie wyjaśnił, w jaki sposób urzędnicy państwowi ustalili, że groźby dotyczące podłożenia bomb pochodziły z Rosji. – Wszystko, co może skłonić nas do walki między sobą, mogą uznać za zwycięstwo – stwierdził Raffensperger.

Incydenty podczas wyborów w USA. Jest komunikat FBI

Komunikat w sprawie wydało FBI. „FBI jest świadome kilku gróźb podłożenia bomby w całym stanie Georgia. Integralność wyborów i ochrona naszej społeczności jest naszym najwyższym priorytetem, a FBI ściśle współpracuje ze stanowymi i lokalnymi partnerami w zakresie egzekwowania prawa, aby reagować na zagrożenia wyborcze i chronić nasze społeczności, gdy Amerykanie korzystają z prawa do głosowania” – czytamy.

Czytaj też:
Donald Trump kontra Kamala Harris. Kiedy będą pierwsze wyniki?
Czytaj też:
NA ŻYWO: Wybory w USA. Harris czy Trump? Amerykanie oblegają lokale wyborcze