To zresztą niejedyny wpis, który pojawił się w trakcie wieczoru wyborczego na koncie Elona Muska. „Amerykanie dali dziś wieczorem Donaldowi Trumpowi mandat do zmian” – pisze multimiliarder. „Ameryka jest krajem budowniczych. Już wkrótce będziecie mogli budować swobodnie” – czytamy.
Szacuje się, że Musk na kampanię Trumpa przekazał co najmniej 140 milionów dolarów, choć sam kandydat Republikanów miał mówić nawet o wsparciu w wysokości pół miliarda. Tym bardziej nie dziwi ani szczęście multimiliardera, kiedy spływają kolejne wyniki, ani jego obecność na zorganizowanym dla wąskiego grona największych darczyńców i najbliższych współpracowników wieczorze wyborczym w należącej do Trumpa rezydencji w Mar-a-Lago w stanie Floryda.
Media wyliczają kłamstwa Elona Muska
Udział Muska w kampanii był kluczowany jeszcze z jednego powodu. W 2022 roku przejął on platformę społecznościową Twitter, którą później przemianował na X. Jego konto w serwisie obserwuje ponad 200 mln osób, co i tak nie jest pełnią tego, jaki zasięg mają jego wypowiedzi. To właśnie tej części aktywności Muska przyjrzeli się dziennikarze France24.
Zgodnie z wyliczeniami francuskich dziennikarzy, tylko w pierwszych trzech tygodniach października na koncie Muska pojawiło się 28 fałszywych wiadomości – tzw. fake newsów – które wyświetlone zostały blisko 540 mln razy. Wśród przekazanych przez niego nieprawdziwych informacji znalazło się m.in. to, że w systemie wyborczym miało zarejestrować się więcej głosujących, niż wynosi liczba mieszkańców.
Podobne wyliczenia przeprowadził portal Euroactiv. Wykazały one, że co najmniej 87 wpisów zamieszczonych w tym roku przez Muska promowało twierdzenia dotyczące amerykańskich wyborów uznane przez specjalistów od weryfikacji informacji za fałszywe lub wprowadzające błąd. Wpisy te wyświetlone zostały ponad 2 mld razy.
Czytaj też:
Polscy politycy komentują wybory w USA. „Trump jest nadzieją na powrót normalności”Czytaj też:
Mocna reakcja rynków. Trump coraz bliżej powrotu do Białego Domu