Dlaczego odbudowa po powodzi nie wychodzi? „Kierwiński jest odcięty od Tuska, ministrowie nie chcą dać pieniędzy”

Dlaczego odbudowa po powodzi nie wychodzi? „Kierwiński jest odcięty od Tuska, ministrowie nie chcą dać pieniędzy”

Dodano: 
Marcin Kierwiński na sali plenarnej Sejmu w Warszawie
Marcin Kierwiński na sali plenarnej Sejmu w Warszawie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Kiedy Kierwiński zgłosił się do jednej z minister o pieniądze na odbudowę Dolnego Śląska po powodzi, odesłała go do swojej asystentki. A z asystentką szybko urwał się kontakt i pieniędzy nie dostał. Ministrowie zaczęli tratować Kierwińskiego lekceważąco – mówi osoba z kręgów rządowych.

Pod koniec września Marcin Kierwiński złożył mandat europosła i został ministrem bez teki, powierzono mu koordynację działań związanych z odbudową obszarów dotkniętych powodzią.

– Marcin pojechał do Brukseli, bo miał problemy w MSWiA. Potem miał problemy w Brukseli, choć był tam tylko dwa miesiące i kręcił się, żeby Donald załatwił mu nowe zajęcie w Polsce. Tusk dał mu funkcję, na której można tylko stracić i właśnie się to dzieje – opowiada nasz rozmówca z koalicji rządowej.

Według naszego informatora, premier miał ograniczyć kontakty z pełnomocnikiem ds. powodzi do tego stopnia, że Marcinowi Kierwińskiemu przez ostatnie miesiące trudno było skontaktować się z Donaldem Tuskiem.

Źródło: Wprost