Janusz Palikot, niegdyś prominentny polityk i przedsiębiorca, w ostatnich latach zmaga się z poważnymi problemami finansowymi i prawnymi. Jego sytuacja skomplikowała się na tyle, że zmuszony był do sprzedaży licznych nieruchomości, w tym zabytkowego kościoła w Okrzeszynie.
Janusz Palikot wyprzedaje swoje zabytki
3 października 2024 roku Janusz Palikot został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Postawiono mu osiem zarzutów dotyczących oszustwa i przywłaszczenia mienia. Według ustaleń Prokuratury Krajowej w latach 2019–2023 miał oszukać około pięciu tysięcy osób na łączną kwotę blisko 70 milionów złotych. Palikot nie przyznał się do winy, jednak jego sytuacja prawna pozostaje poważna.
Problemy finansowe Palikota nie ograniczają się jedynie do kwestii prawnych. Jego spółka, Manufaktura Piwa Wódki i Wina, znalazła się w trudnej sytuacji finansowej, z długami sięgającymi 175 milionów złotych. W związku z tym Palikot był zmuszony do sprzedaży licznych nieruchomości, w tym zabytkowej kamienicy na Starym Mieście w Lublinie oraz willi w Mięćmierzu pod Kazimierzem Dolnym.
Barokowy kościół w Okrzeszynie na sprzedaż
Jedną z najbardziej nietypowych nieruchomości wystawionych na sprzedaż przez Palikota jest zabytkowy kościół pw. św. Michała Archanioła w Okrzeszynie, położony w województwie dolnośląskim, zaledwie 30 metrów od granicy polsko-czeskiej. Świątynia została wybudowana w latach 1580–1585, a przebudowana w 1736 roku.
Jest to kamienny, jednonawowy kościół z wydzielonym prezbiterium, dwuspadowym dachem oraz drewnianym stropem nad nawą i sklepieniem krzyżowym nad prezbiterium.
W ogłoszeniu sprzedaży, które pojawiło się na jednym z popularnych portali nieruchomości, podkreślono, że zabytek idealnie spełni rolę „sali bankietowej, weselnej lub konferencyjnej”. Dodano też, że „niezaprzeczalnym atutem jest świetna akustyka budynku, co po adaptacji może uczynić go wyjątkowym obiektem do organizacji wydarzeń muzycznych”.
Początkowo cena nieruchomości wynosiła 800 tysięcy złotych, jednak z czasem została obniżona do 650 tysięcy złotych.
Reakcje lokalnej społeczności
Sprzedaż kościoła wzbudziła mieszane uczucia wśród mieszkańców Okrzeszyna. Niektórzy wyrażali nadzieję, że nowy właściciel zadba o zabytek i tchnie w niego nowe życie, przekształcając go w atrakcyjne miejsce dla turystów i lokalnej społeczności. Inni jednak obawiali się, że przekształcenie świątyni w obiekt komercyjny może naruszyć jej historyczny i sakralny charakter.
Czytaj też:
Adwokat o długach Palikota: Chciałby je spłacić w ciągu 3-5 latCzytaj też:
Prawnik zdradził, jak czuje się Janusz Palikot. „Nie ma komfortu”