Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski? Na pytanie, który polityk będzie reprezentował Koalicję Obywatelską w wyborach prezydenckich odpowiedzą prawybory.
Szef MSZ oraz prezydent stolicy zmierzą się w prawyborach, w których powalczą o nominację. Głosowanie w formie SMS-owej zostanie przeprowadzone w czwartek 22 listopada. Dzień później mamy poznać wyniki.
O to polityczne wydarzenie będące na językach wszystkich zainteresowanych polityką zapytaliśmy Marcina Ociepę z Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, ta największa partia opozycyjna wciąż nie przedstawiła kandydata, choć – jak donoszą media – decyzja ma zapaść jeszcze dziś (środa, 20 listopada). Oficjalna prezentacja wybranego do stanięcia w przyszłorocznym wyścigu ma się odbyć w sobotę, 23 listopada, w hali Sokoła w Krakowie.
– Prawybory w Platformie Obywatelskiej są jedną wielką fikcją i to taką wielopoziomową. Po pierwsze, to Donald Tusk powinien wystartować na prezydenta jako lider partii. Tymi działaniami próbuje on natomiast rozegrać różne wewnętrzne frakcje – ocenił.
Prawybory w KO. Marcin Ociepa komentuje i mówi o Jarosławie Kaczyńskim
Jak dodał Marcin Ociepa, „nie jest to wydarzenie dla nas jako opinii publicznej tylko wewnętrzna rozgrywka samego Donalda Tuska”.
– Po drugie, bez względu na to, czy wygra Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski to patrz punkt pierwszy – i tak Donald Tusk będzie rządził tymi procesami. To po prostu są źli kandydaci, każdy na swój sposób – stwierdził.
Zapytaliśmy, czy zatem – kierując się tym tokiem myślenia – Jarosław Kaczyński, jako prezes Prawa i Sprawiedliwości, nie powinien być kandydatem na prezydenta z ramienia tej partii?
– Jarosław Kaczyński już kandydował. Dziś jest jednoznaczna decyzja, żeby tego nie robił – odpowiedział Ociepa.
Dodał, że „myśli, że prezes PiS nie chciałby zostać prezydentem Polski”.
Czytaj też:
Trzaskowski i Sikorski liczą szable. Oto, kto ich popieraCzytaj też:
Mieszkaniec Wrocławia zapytał Trzaskowskiego o żonę. „Będę miał awanturę w domu”