Prezes IPN zabrał głos ws. deklaracji Ukrainy dotyczącej ekshumacji na Wołyniu. – Od lat, od dekad, polskie ofiary wołają nie o zemstę, ale o pamięć i swoje chrześcijańskie pochówki, stąd też każda publiczna, często polityczna deklaracja o tym, że odblokowano proces ekshumacji Polaków z Wołynia wywołuje publiczne zainteresowanie – zaczął Karol Nawrocki. Dodał, że „budzi to wielkie emocje wśród tych, którzy przeżywają to osobiście”.
– Instytut Pamięci Narodowej od roku 2017 konsekwentnie prowadzi i dąży do tego, aby wszystkie wnioski ekshumacyjne i ekshumacje na Wołyniu stały się prawdą i możliwością wypełnienia zobowiązań wobec historycznej prawdy i przeszłości – kontynuował szef IPN. Nawrocki zaznaczył, że w latach 2017-2024 wysłano dziewięć wniosków, żaden z nich nie spotkał się z akceptacją strony ukraińskiej. Na niektóre nawet nie odpowiedziano.
Szef IPN o deklaracji Ukrainy ws. ekshumacji na Wołyniu. „Możemy działać w ciągu 24 godzin”
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej wspomniał o trybie „sprawdzam”. Zaznaczył, że czeka na „formalne potwierdzenie i odpowiedź na wysyłane wnioski”. – IPN, nasze biuro poszukiwań i identyfikacji jest gotowe w ciągu 24 godzin podjąć się realnych poszukiwań na Wołyniu – zaznaczył Nawrocki.
– My w tej materii pracujemy już od wielu lat z głęboką nadzieją, że te publiczne deklaracje nie są tylko kolejnymi deklaracjami, żeby uspokoić opinię publiczną, tylko będą miały przełożenie na podjęcie prac identyfikacyjnych i doprowadzą w końcu po tak wielu latach do pochowania Polaków, ofiar ludobójstwa wołyńskiego – dodał prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
Karol Nawrocki o urlopie na czas kampanii prezydenckiej
Na konferencji Nawrockiego licznie stawili się dziennikarze, który oprócz sprawy rzezi wołyńskiej chcieli również zapytać szefa IPN o jego start w wyborach prezydenckich. Wykluczono jednak taką możliwość. Nawrocki odpowiedział jednak na pytanie, czy jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej uda się na urlop na czas kampanii.
– Bardzo się cieszę, że pan redaktor dba o mój wypoczynek. Mam nadzieję, że nie będzie pan pytał, gdzie zamierzam go spędzić. Oczywiście, że planuję urlop, ale nie zamierzam go spędzić z panem redaktorem – podsumował.
Czytaj też:
We Lwowie odsłonią pomnik dowódcy UPA. Zgorzelski: To wyjątkowa prowokacja wobec PolskiCzytaj też:
Trzaskowski zabrał głos ws. Wołynia. „To Polska najbardziej wspiera Ukrainę”