Trzaskowski wraca do swoich dawnych słów. „Przestańcie manipulować”

Trzaskowski wraca do swoich dawnych słów. „Przestańcie manipulować”

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Za sprawą transparentów Konfederacji oraz niedawnej wypowiedzi Przemysława Czarnka, w której zarzucił Rafałowi Trzaskowskiemu, że jest człowiekiem, „który mówił, że niepotrzebne nam jest CPK, bo mamy port lotniczy w Berlinie”, wrócił temat słów prezydenta Warszawy z 2018 roku. – Przestańcie manipulować – wezwał Trzaskowski.

– Ja pytałem tylko i wyłącznie o to, jakie są plany poprzedniego rządu – tłumaczył podczas konferencji prasowej kandydat Koalicji Obywatelskiej, który zarzucił Prawu i Sprawiedliwości „kompletnie nieprzygotowaną gigantomanię”. – Jakieś pomysły na robienie największego lotniska na świecie, gdzie nie było na to żadnych planów i uzasadnienia – mówił o 2018 roku polityk.

Rafał Trzaskowski tłumaczył także, że zależało mu jako prezydentowi Warszawy na tym, aby utrzymane było lotnisko Okęcie. – Nie było odpowiedzi PiS-u na to, jak ma się rozwijać LOT, jak chcemy rozwiązywać kwestie związane z ruchem lotniczym. W ogóle nie było żadnych pomysłów rządu PiS-u dotyczących tego, co tak naprawdę miałoby się dziać na tym lotnisku – ocenił.

Rafał Trzaskowski: W tej chwili mamy inną sytuację

Kandydat Koalicji Obywatelskiej podkreślił, że „w tej chwili mamy inną sytuację”. – Wreszcie ktoś kompetentny się zabrał za ten projekt, wreszcie jasno go uzasadnił, powiedział że to ma być bardzo duży port przesiadkowy, który w Europie będzie jednym z dominującym portów. Wreszcie będzie przygotowana siatka połączeń i będzie to połączone z rozwojem LOT-u – tłumaczył Rafał Trzaskowski.

– Bardzo proszę o niemanipulowanie wypowiedziami i o jasną ocenę sytuacji. Czym innym był projekt, kiedy on się narodził, był kompletnie nieprzygotowany i wyglądał na mrzonkę, a czym innym on jest dzisiaj, kiedy jest on bardzo konkretny, który rzeczywiście jest Polsce w takim kształcie potrzebny – dodał.

Rafał Trzaskowski wraca do tematu krzyży w urzędach

Rafał Trzaskowski wrócił także do zapowiedzi o usuwaniu symboli religijnych z warszawskich urzędów. – Nie został zdjęty żaden krzyż – przekazał prezydent Warszawy, podkreślając że „ta decyzja była podjęta tylko i wyłącznie na przyszłość”.

Dodał jednak, że „obstaje dokładnie przy tym stanowisku”. – W miejscach publicznych, gdzie są obsługiwani nasi obywatele, te miejsca powinny być całkowicie neutralne światopoglądowo – ocenił polityk.

Czytaj też:
Babcia Kasia dołączyła do Ostatniego Pokolenia. Wspólnie blokują warszawskie ulice
Czytaj też:
Nawrocki weźmie urlop w IPN? Padła kluczowa deklaracja