Komisja ds. afery wizowej zakończyła prace. Morawiecki może mieć problemy

Komisja ds. afery wizowej zakończyła prace. Morawiecki może mieć problemy

Dodano: 
Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej
Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej Źródło: PAP / Tomasz Gzell
We wtorek 3 grudnia swoją pracę zakończyła sejmowa komisja śledcza do sprawy tzw. afery wizowej. Po raporcie końcowym poinformowano o zgłoszeniach do prokuratury.

Na ostatnim posiedzeniu sejmowej komisji ds. afery wizowej przyjęto końcowe stanowisko z poprawkami. „Za” głosowało 7 członków komisji, przeciwko było 3. Wiceszefowa organu Maria Janyska z Koalicji Obywatelskiej zaprezentowała obszerny projekt raportu końcowego, pod którym podpisali się posłowie z KO, Polski 2050, PSL, Lewicy i Konfederacji. Własny, znacznie krótszy projekt, zaproponowali przedstawiciele PiS.

Komisja ds. afery wizowej zawiadamia prokuraturę

Następnie komisja podjęła uchwałę ws. skierowania do prokuratury zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstw. Chodziło o 11 osób, w tym byłego premiera Mateusza Morawieckiego, byłego ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua, byłego wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego, byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz byłej minister rozwoju Jadwigi Emilewicz.

Zawiadomienia objęły też byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Andrzeja Stróżnego, byłą pełnomocniczkę premiera ds. GovTech Justynę Orłowską, byłego dyrektora generalnego Służby Zagranicznej Macieja Karasińskiego, byłych dyrektorów Departamentu Konsularnego MSZ: Marcina Jakubowskiego i Beatę Brzywczy oraz Macieja Lisowskiego, współpracownika wspomnianego wcześniej Lecha Kołakowskiego.

Afera wizowa

O tzw. aferze wizowej usłyszeliśmy po raz pierwszy latem 2023 roku. 31 sierpnia ze stanowiska wiceministra spraw zagranicznych odwołano Piotra Wawrzyka, który odpowiadał za sprawy konsularne i system wydawania wiz. Początkowo tłumaczono to „brakiem satysfakcjonującej współpracy”, kilka dni później Mateusz Morawiecki przyznał jednak, że chodzi o działania CBA.

Następnie ujawniono, że już w kwietniu 2023 roku zatrzymany został współpracownik Piotra Wawrzyka Edgar K. Samego wiceministra zatrzymano dopiero w styczniu 2024 roku w ramach śledztwa dotyczącego płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych. Edgar K. za swoją nielegalną działalność miał przyjąć łącznie sumę przekraczającą 500 tys. zł.

Czytaj też:
Niemal dwa tysiące Rosjan z polskimi wizami. „Z naruszeniem prawa i wbrew sankcjom”
Czytaj też:
Premier Tusk wraca do sprawy wiz. „Ten raport jest miażdżący”

Źródło: WPROST.pl