W środę 4 grudnia odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych, która zajęła się wnioskami o uchylenie immunitetów posłom Prawa i Sprawiedliwości: prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, Markowi Suskiemu i Anicie Czerwińskiej. Wnioski dotyczą wykroczenia, polegającego na zniszczeniu mienia o niskiej wartości, konkretnie wieńca złożonego przez aktywistów pod pomnikiem smoleńskim na placu Piłsudskiego w Warszawie, podczas obchodów jednej z miesięcznic smoleńskich.
Odebranie immunitetu Kaczyńskiemu? Polska 2050 wyraża wątpliwości
Dodatkowo członkowie komisji rozpatrywali wniosek oskarżyciela prywatnego, dot. udzielenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa PiS. Chodzi o rzekome naruszenie nietykalności cielesnej Zbigniewa Komosy w pierwszej połowie września. Pełnomocnik mężczyzny w oświadczeniu przed komisją mówił o „dwukrotnym uderzeniu w twarz” jego mocodawcy.
Jeszcze zanim komisja zaczęła swoje obrady, „poważne wątpliwości” co do odebrania immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu wyraził marszałek Sejmu Szymon Hołownia. — Powinniśmy zająć się PiS tam, gdzie kręciło grube miliony, a nie sprawą o zniszczenie wieńca — ocenił lider Polski 2050. Z kolei Ryszard Petru zapowiedział, że Polska 2050 zagłosuje przeciwko wnioskowi ws. Kaczyńskiego, bo „nie może być tak, że Sejm zajmuje się takimi rzeczami”
Ostatecznie Komisja zagłosowała „za” przyjęciem wniosku w sprawie Kaczyńskiego oraz wniosków dotyczących Suskiego i Czerwińskiej. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Sejm w głosowaniu.
Natomiast Polska 2050 opublikowała wpis, w którym tłumaczyła, że ws. jednego wniosku dot. Kaczyńskiego zagłosowała „za” odebraniem immunitetu.
„Immunitet zdejmuje się za czyny, nie za nazwisko. Dlatego PL2050 poparła odebranie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu za naruszenie nietykalności cielesnej, nie za tabliczki na wieńcach” – czytamy. „Szacunek do państwa stawiamy ponad bieżące partyjne wojny” – dodano.
Warto też dodać, że przewodniczący komisji regulaminowej w Sejmie Jarosław Urbaniak z KO przyznał, że „na dziś w komisji nie ma niczego, co można byłoby nazwać kolejnymi wnioskami rozliczeniowymi”
Donald Tusk się wściekł. Uderza w koalicjantów
Prawdopodobnie to właśnie ta sytuacja skłoniła premiera Donalda Tuska to wyrażenia niezadowolenia z powodu koalicjantów w mediach społecznościowych.
„Rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej” – napisał szef rządu w portalu X. „I jeśli się wreszcie nie ogarną, sami zostaną przez ludzi rozliczeni” – dodał premier.
Premierowi odpisała szefowa klubu parlamentarnego Nowej Lewicy Anna Maria Żukowska.
„Kto konkretnie nie zrozumiał i nie spełnia oczekiwań społecznych oraz Pańskich w tym zakresie?” – pyta posłanka. „Proszę nie odnosić się tak enigmatycznie do wszystkich formacji koalicji rządzącej, to niesprawiedliwe i mącące. Zatem: czyja to jest wina?” – czytamy w jej wpisie w X.
Czytaj też:
Ziobro o „ciemnych typach »wynajętych« przez Tuska”. „Nic wspólnego z praworządnością”Czytaj też:
Tusk wystosował pilny apel. „Czas na odrzucenie wszelkich iluzji”