Koalicjanci stanowczo odpowiadają na nocny wpis Tuska. „Ludzie nie czekają na teatr i zemstę”

Koalicjanci stanowczo odpowiadają na nocny wpis Tuska. „Ludzie nie czekają na teatr i zemstę”

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło: PAP / Paweł Supernak
Nocny wpis Donalda Tuska z przestrogą dla koalicjantów odbił się głośnym echem wśród polityków i komentatorów. Sprawę w porannych rozmowach komentowali europoseł Michał Kobosko z Polski 2050 i wicepremier Krzysztof Gawkowski z Lewicy. W końcu do wpisu odniósł się marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

W środę późnym wieczorem premier Donald Tusk zamieścił w portalu X wpis wymierzony w stronę koalicjantów, prawdopodobnie przede wszystkim z Polski 2050. „Rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej” – napisał szef rządu. „I jeśli się wreszcie nie ogarną, sami zostaną przez ludzi rozliczeni” – dodał.

Hołownia odpowiada Tuskowi: Ludzie czekają na sprawiedliwość, nie teatr

Prawdopodobnie wpis Tuska dotyczył stanowiska Polski 2050 ws. uchylenia immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu wykroczenia, polegającego na zniszczeniu wieńca złożonego przez aktywistów pod pomnikiem smoleńskim podczas obchodów jednej z miesięcznic smoleńskich.

W czwartek rano Tuskowi odpowiedział Szymon Hołownia.

„Niektórzy uważają, że karanie mandatem za zdejmowanie tabliczek to »rozliczenia«. Trzeba wreszcie oskarżyć i skazać tych, którzy ukradli ludziom pieniądze. Popełnili poważne przestępstwa” – napisał marszałek Sejmu. „Ludzie czekają na sprawiedliwość, nie na teatr i zemstę” – podkreślił.

Nocny wpis Tuska. Jest odpowiedź koalicjantów

Wpis premiera odbił się głośnym echem nie tylko w mediach społecznościowych. W porannej rozmowie na antenie TVN24 był o niego pytany europoseł Polski 2050 Michał Kobosko.

– Na koniec chodzi o to, o czym jest ta sprawa i czym się zajmujemy. Jarosława Kaczyńskiego sądzić w Polsce za wieniec? W sytuacji, w której miliardy złotych wyparowały? W której powstał układ przestępczy, quasi-mafijny? – pytał retorycznie europoseł Polski 2050. – I w tym momencie łapać go za sprawę dyskusyjną tak po ludzku? Gdybym ja na cmentarzu zobaczył na grobie moich rodziców jakieś obraźliwe treści, to bym po prostu zrobił to, co powinien zrobić każdy odpowiedzialny człowiek – dodał.

Kobosko podkreślał, że „są mega poważne sprawy w Polsce”. – Rozumiem, że Jarosław Kaczyński będzie teraz świadkiem słynnego listu do Ziobry, w którym powiedział „no, no, no, przestańcie kraść. Przestańcie politycy Ziobry kraść i brać pieniądze z funduszu, który miał pomagać ofiara przestępstw, na swoje kampanie wyborcze”. I w tym momencie zestawienie tego… no sorry, mamy w tym momencie dużo większe tematy do rozliczenia – wskazał.

Europoseł Polski 2050 zgadza się z premierem, że rozliczenia są konieczne. – Także nasi wyborcy o tym mówią, tylko mówią: no, zaraz, ale Polska 2050 nie ma wpływu na rozliczenia, nie jesteśmy na tym skrajnie decyzyjnym poziomie w tych ministerstwach, które za to odpowiadają, nie odpowiadamy za prokuraturę, za służby i tak dalej. Więc wskazywanie palcem na nas i mówienie, że my cokolwiek hamujemy – nie – podkreślił. – Mam wrażenie pewnej frustracji pana premiera, że nie wszystko idzie tak, jak on by tego chciał. Nie wszystko idzie tak, jak my byśmy chcieli, jak marszałek Hołownia by chciał. PiS zbudował w Polsce równoległe państwo, równoległe instytucje państwa polskiego. Coś, co w krajach demokratycznych jest nie do pomyślenia, a oni to zrobili. Teraz pytanie, jak rozmontować to państwo równoległe – dodał.

Na koniec rozmowy w tym wątku Kobosko przyznał, że gdyby był posłem, to w sprawie odebrania immunitetu za niszczenie wieńca wstrzymałby w tej sprawie.

Wicepremier: Sam format rozliczeń jest domeną premiera Tuska

O sprawę na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia był też pytany wicepremier Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy.

– Nie wiem, o co chodziło premierowi Tuskowi – przyznał. – Rozliczenie każdej sprawy, która ma czy to mała czy dużą charakterystykę jakiegoś nadużycia prawa powinno być realizowane w określonych warunkach. Jeśli chodzi o pana Kaczyńskiego, to nie mam żadnych wątpliwości, że immunitet powinien być mu zdjęty. Od początku uważałem, że w tej sprawie nie ma świętych krów – podkreślił.

Jednak podobnie jak Kobosko, jednoznacznie wskazał, kto w rządzie jest odpowiedzialny za rozliczenia.

– Sam format rozliczeń jest domeną pana premiera Tuska. To on powoływał pana ministra sprawiedliwości, szefów służb, to w jego domenie są wszystkie resorty, które za to odpowiadają. Jeśli popatrzyłbym na tę pulę odpowiedzialności, która jest wśród koalicjantów za rozliczenia, to wszystkie węzełki prowadza w jedną rękę, do pana premiera Tuska, nie do koalicjantów, a na pewno nie do Lewicy – podkreślił. – Ja nie napisałby takiego premiera jak Donald Tusk. Trzeba jego zapytać, co miał na myśli. Moim zdaniem Adam Bodnar szybko działa, może według premiera za wolno – dodał.

Czytaj też:
Hołownia o aferze Collegium Humanum. Były rektor zbierał haki?
Czytaj też:
Ziobro o „ciemnych typach »wynajętych« przez Tuska”. „Nic wspólnego z praworządnością”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / TVN 24 / Program Trzeci Polskiego Radia