Władysław Frasyniuk jako opozycjonista z czasów PRL i były przewodniczący Unii Wolności postanowił wstawić się za młodymi aktywistami z Ostatniego Pokolenia. „Nie poddawajcie się, walka o wartości jest ważna i wymaga odwagi” – pisał na platformie X.
Frasyniuk staje w obronie Ostatniego Pokolenia
– Uważam za skandaliczne zachowanie obecnego rządu. Atakowanie młodych ludzi, którzy wyszli nie w swoim imieniu, a w obronie nas wszystkich – dodawał były poseł już w rozmowie z Interią. – Traktowanie ich „z buta” nie jest przejawem siły. Jest przejawem słabości. Bije się zawsze słabszych – przypominał rządzącym.
Frasyniuk porównał protesty klimatyczne do protestów „grup występujących w swoich partykularnych interesach”. Jako przykład podał rolników. – Nie słyszałem oburzonego premiera reagującego w tej sprawie – wbił szpilę Donaldowi Tuskowi.
Frasyniuk został też zapytany o porównanie działań Ostatniego Pokolenia z „Solidarnością”. – Jest mi przykro. My też przeszkadzaliśmy większości społeczeństwa. Zakłócaliśmy spokój i porządek, inni przez nas cierpieli, byliśmy radykalną mniejszością. Tym bardziej moje środowisko powinno zabrać głos i stanąć w obronie prawa do demonstracji – podkreślał.
– Wolałbym, by Donald Tusk zaprosił młodych ludzi do kancelarii i porozmawiał o zasadach tych protestów. Warto rozmawiać z ludźmi, którzy podejmują ryzyko i wierzą w wartości, bo główną przyczyną słabości polskiej polityki jest brak wartości i zasad – mówił dalej.
Donald Tusk wziął na cel Ostatnie Pokolenie
Premier Tusk na początku tego tygodnia wywołał wiele komentarzy swoją mocną wypowiedzią pod adresem aktywistów klimatycznych. Wezwał służby do „zdecydowanego reagowania” na protesty Ostatniego Pokolenia. „Blokowanie dróg, niezależnie od politycznych intencji, stwarza zagrożenie dla państwa i wszystkich użytkowników dróg” – pisał.
Premierowi wtórował szef MSWiA, któy komentował sprawę na antenie radia TOK FM. – Tracicie sympatię obywateli – zwracał się do aktywistów. – Jeśli ktoś będzie w akcie poparcia Platformy Obywatelskiej blokował Wisłostradę, tak samo policja go natychmiast usunie – zapewniał.
„Dzisiaj stoi Pan tam, gdzie stało ZOMO” – odpowiadali Tuskowi aktywiści w mediach społecznościowych. Stwierdzali też, że nie różni się on zbytnio od Jarosława Kaczyńskiego. Powtórzyli też swoje postulaty: Przekazania wszystkich pieniędzy z budowy autostrad na regionalny transport publiczny oraz wprowadzenia biletu za 50 zł miesięcznie na transport regionalny w całym kraju.
Czytaj też:
Ostatnie Pokolenie zablokowało Wisłostradę. Doszło do incydentu z karetkąCzytaj też:
Kontrowersyjna decyzja TVP3 Warszawa. Nie będzie pokazywać protestów Ostatniego Pokolenia