Agnieszka Niesłuchowska, „Wprost”: W uroczystości otwarcia paryskiej katedry Notre-Dame, po pięcioletniej odbudowie po pożarze, uczestniczyli najwięksi przywódcy świata. Na co pan, jako ekspert od protokołu dyplomatycznego, zwrócił szczególną uwagę?
Dr Janusz Sibora: Uroczystość, która miała charakter religijny, stała się również wydarzeniem międzynarodowym. To duży sukces Francji, a przede wszystkim prezydenta Emmanuela Macrona, który potrafił zgromadzić w jednym miejscu koronowane głowy, prezydentów, premierów, najbogatszych ludzi na świecie. Na pochwałę zasługuje też fakt, że nie pominął strażaków ratujących i restauratorów odbudowujących katedrę. On zostali szczególnie uhonorowani Nie pominięto też donatorów.
Zaproszenie przyjął także Andrzej Duda, który – w odróżnieniu od prezydenta Niemiec – siedział w pierwszym rzędzie. To nobilitacja dla Polski?
Usadowienie gości to zwykle ogromne wyzwanie dla protokołu dyplomatycznego. Zgodnie z regułą, nikt nie może czuć się pominięty i przypisując komuś konkretne miejsce należy o tym pamiętać. Protokół zna i stosuje różne rozwiązania. Bierze się pod uwagę długość panowania, czas sprawowania urzędu. Można też stosować kolejność alfabetyczną. Tu można stosować różne protokolarne warianty.
Aktualne cyfrowe wydanie tygodnika dostępne jest w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.