Gawryluk wystartuje w wyborach? Jej stowarzyszenie płaci byłemu doradcy Morawieckiego

Gawryluk wystartuje w wyborach? Jej stowarzyszenie płaci byłemu doradcy Morawieckiego

Dorota Gawryluk
Dorota Gawryluk Źródło: PAP / FOTON
Dziennikarze „Gazety Wyborczej” nie przestają tropić powiązań dziennikarki Doroty Gawryluk z PiS. Właśnie ujawnili, że jej stowarzyszenie płaci doradcy Mateusza Morawieckiego.

Stowarzyszenie „Lepsza Polska” w ramach umowy na „usługi doradcze i PR” wypłaca co miesiąc pokaźną sumę doradcy byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Jego prezeską jest znana dziennikarka Polsatu Dorota Gawryluk. Polsat Group patronuje zresztą stowarzyszeniu, które przez „GW” uważane jest za ewentualną platformę wyborczą.

„Wyborcza” tropi związek fundacji Gawryluk z Morawieckim

Dziennikarze gazety twierdzą też, że Gawryluk przestała pełnić funkcje redaktor naczelnej programów informacyjnych Polsatu ze względu na „życzliwą PiS linię redakcyjną stacji”, a także umniejszanie lub przemilczanie afer ówczesnej władzy. Sugerują, że nadal może jednak wrócić do ważnych funkcji i wskazują na jej związki z Mateuszem Morawieckim.

„Wyborcza” pisze, że stowarzyszenie „Lepsza Polska” 1 października 2024 roku zawarło umowę ze spółką Communicus. Jej właścicielką jet Monika Fill, której mąż Tomasz Fill doradzał Mateuszowi Morawieckiemu w latach 2015-2023. Co miesiąc „Lepsza Polska” wypłaca Communicusowi 30 tys. zł niezależnie od jego działań, a dodatkowo pokrywa koszty ponoszone przez spółkę.

„GW” zwraca uwagę, że za czasów PiS Monika i Tomasz Fillowie zarabiali duże pieniądze w państwowych spółkach. Ta pierwsza w radach nadzorczych Polskiego Holdingu Hotelowego i Grupy Azoty. Ten drugi w Polskiej Grupie Lotniczej, Polskich Liniach Kolejowych i w Polskim Funduszu Rozwoju, gdzie pełnił funkcję wiceprezesem. Tomasz Fill początkowo zajmował też stanowisko dyrektora strategii i komunikacji internetowej KPRM.

„To, że teraz jego firma pracuje dla Lepszej Polski to sygnał, że stowarzyszenie nie zrywa relacji z ludźmi poprzedniej władzy. A kandydatura Gawryluk jest nadal realna” – przekonują dziennikarze „Wyborczej”. Obecnie jest ona dyrektorką pionu kanałów tematycznych w Grupie Polsat Plus, wiceprezeską Fundacji Polsat.

Stacja Polsat odpowiada na spekulacje

„Telewizja Polsat ani żaden z jej dziennikarzy nie bierze udziału w jakiejkolwiek kampanii politycznej, w tym wyborczej. Polsat pozostaje i pozostanie najbardziej obiektywną i rzetelną stacją telewizyjną w Polsce. Dziennikarze Telewizji Polsat wykonują swoją pracę w sposób obiektywny, rzetelny i niezależny” – zaprzeczała wyraźnie stacja.

„Fakt, że różne osoby, w tym pracownicy firm konkurujących z Telewizją Polsat i należącą do Polsatu Interią, próbują rywalizować z nami poprzez «anonimowe doniesienia» i wpisać nas w związki czy to z lewą czy z prawą stroną sceny politycznej, jest działaniem wykraczającym poza standardową, zgodną z dobrymi obyczajami i fair play rywalizację” – dodawał Polsat.

Czytaj też:
Wielki kryzys Polsatu. „Spór jest poważny”
Czytaj też:
Dorota Gawryluk kandydatką w wyborach prezydenckich? Dziennikarka przerywa spekulacje

Źródło: Gazeta Wyborcza