PiS wybrało kandydata do TK. Błaszczak nie mógł się go nachwalić

PiS wybrało kandydata do TK. Błaszczak nie mógł się go nachwalić

Mariusz Błaszczak
Mariusz Błaszczak Źródło: Shutterstock / Red_Baron
Prawo i Sprawiedliwość wystawiło swojego kandydata do Trybunału Konstytucyjnego. Mariusz Błaszczak opowiadał o nim w samych superlatywach.

W związku z wygaśnięciem kadencji dwóch sędziów TK Mariusza Muszyńskiego i Piotra Pszczółkowskiego oraz byłej prezes Julii Przyłębskiej, partie mogły zgłaszać swoich kandydatów do 11 grudnia. Zgodnie z przepisami kandydata na sędziego TK ma prawo zgłosić prezydium Sejmu albo grupa co najmniej 50 posłów. Za wybór sędziów jest odpowiedzialny Sejm.

Koalicja rządząca zapowiadała, że nie zamierza zgłaszać swoich kandydatów. Adam Bodnar tłumaczył, że „powoływanie nowych sędziów do TK na wakujące miejsca byłoby legitymizowaniem działalności obecnego Trybunału Konstytucyjnego”.

Marek Ast kandydatem PiS do TK. Mariusz Błaszczak potwierdził

Z tej możliwości postanowiło skorzystać i zaproponować swojego przedstawiciela. – Zgłosimy kandydata na jedno z tych miejsc, zostawiając niejako miejsce dla tych, którzy w Sejmie dziś mają większość – powiedział Mariusz Błaszczak w radiowej Jedynce.

Były szef MON ogłosił, że kandydatem Prawa i Sprawiedliwości został Marek Ast. – Spełnia wszystkie warunki. Prawnik, który jest dzisiaj przewodniczącym komisji odpowiedzialności konstytucyjnej. Bardzo wiele razy występował jako reprezentant Sejmu przed TK – zachwalał kandydaturę Mariusz Błaszczak.

Na uwagę dziennikarza radiowej Jedynki, że o Marek Ast – tak samo, jak poprzednio Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz- również jest politykiem PiS-u, były szef MON odparł, że „politycy PiS są ludźmi przygotowanymi do tego, żeby taką funkcję pełnić”.

Marek Ast – kim jest?

Matek Ast ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. W swoim CV ma pracę m.in. jako nauczyciel oraz burmistrz Szlichtyngowej. Od 5 stycznia 2006 do 21 sierpnia 2006 sprawował urząd wojewody lubuskiego. Posłem został po raz pierwszy w momencie, gdy objął mandat po Kazimierzu Marcinkiewiczu.

W Sejmie IX kadencji był szefem Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz zastępcą przewodniczącego Komisji Ustawodawczej. W obecnej kadencji kieruje już tylko pracami Komisji Ustawodawczej.

Czytaj też:
Kaczyński stawił się w prokuraturze. Powiedział tylko jedno zdanie
Czytaj też:
Sygnalista opisał spotkanie w domu Ziobry. „Lekką ręką rozdzielił kilka milionów”

Źródło: WPROST.pl