Trudne zadanie Magdaleny Biejat. „W gruncie rzeczy ma tylko jeden atut”

Trudne zadanie Magdaleny Biejat. „W gruncie rzeczy ma tylko jeden atut”

Magdalena Biejat
Magdalena Biejat Źródło: Flickr / Senat, Tomasz Paczos
Lewica po długich namysłach zdecydowała, że Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu będzie ją reprezentować w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Kandydatka nie będzie miała łatwo, bo różne sploty okoliczności będą ją ciągnęły w dół, a nie pchały do góry. Ale gdyby w ostatecznym rozrachunku zdobyła 5 proc. głosów – tyle daje jej najnowszy sondaż IPSOS dla TVP – zostałaby bohaterką na lewicy.

5 proc. poparcia, to nie jest wynik który olśniewa, ale dla senator Biejat byłby szczytem marzeń. Poprzednich dwoje lewicowych kandydatów na prezydenta – Magdalena Ogórek w 2015 roku i Robert Biedroń w 2020 – zdobyło niewiele ponad 2 proc. głosów, przy czym on wypadł gorzej od niej.

Dwa takie wyniki można uznać za nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Trzy, to będzie już seria, która potwierdzi, iż Lewica przestała się liczyć w najważniejszym wyścigu politycznym, a może i na całej scenie.

Wizja tych 2 procent skutecznie odstraszała od kandydowania polityczki bardziej rozpoznawalne niż Biejat czyli ministry: Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk i Katarzyną Kotulę. Obie budują swoją pozycję w rządzie, forsując lewicowe projekty i taki mizerny wynik w wyborach prezydenckich byłby dla nich kulą u nogi.

Dla Biejat nie byłby większym problemem, tym bardziej, iż – jak wynika z nieoficjalnych informacji – planowała wystartować w wyborach na prezydenta Warszawy, gdyby Rafał Trzaskowski przeniósł się do Pałacu Prezydenckiego. Zatem dzięki kampanii prezydenckiej zyskałaby dodatkową rozpoznawalność. Ale oczywiście lepiej zdobyć więcej głosów niż mniej, bo wtedy jej pozycja byłaby silniejsza.

Szkopuł w tym, że Biejat będzie miała w tej kampanii, z przyczyn obiektywnych, naprawdę pod górkę.

Artykuł został opublikowany w 52/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.