Tragedią jest fakt, że rosyjski prezydent Władimir Putin "uciekł się do głęboko niedemokratycznych taktyk, w tym manipulacji w mediach, prześladowania opozycji i wywierania biurokratycznej presji na wyborców" - podkreśla dziennik. "Międzynarodowi obserwatorzy słusznie potępili to głosowanie, uznając, że nie było ani wolne, ani sprawiedliwe" - dodał.
"Putin nie musiał oszukiwać. Patrząc na jego popularność w okresie bezprecedensowego boomu gazowego i naftowego (jego partia) +Jedna Rosja+ i tak by wygrała. Ale Putin zdecydował się nie ryzykować i okradł wyborców z jakiegokolwiek rzeczywistego wyboru" - napisał "Financial Times".
"Dla Zachodu te wybory zmywają ostatnie ślady poradzieckiej iluzji, że Rosja mogłaby szybko przejść do demokracji. W przewidywalnej przyszłości Rosja będzie państwem autorytarnym" - zaznacza gazeta.
pap, ss