Szczególnie trudne warunki pogodowe wystąpią na północy kraju, gdzie oprócz śnieżyc spodziewane są silne podmuchy wiatru, dochodzące nawet do 90 kilometrów na godzinę. W wielu regionach zapanuje także mróz.
„Podczas weekendu przewidujemy zimową i wietrzną aurę, wynikającą z obecności niżu w rejonie Litwy oraz północnej Polski. [...] Śnieg będzie padał głównie przelotnie, ale ze względu na silne podmuchy wiatru mogą występować zawieje śnieżne. W ciągu dnia miejscami temperatura spadnie poniżej zera. Na drogach będzie bardzo ślisko!” – ostrzegają meteorolodzy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w najnowszej prognozie.
Śnieżyce. Kiedy odpuszczą?
Atak zimy rozpocznie się jeszcze w nocy z piątku na sobotę. Najwięcej śniegu spadnie na Pomorzu oraz Warmii, gdzie pokrywa śnieżna zwiększy się nawet o 10 centymetrów. IMGW zwraca uwagę na to, że w tych regionach drogi i chodniki będą wyjątkowo śliskie. Utrzymają się również silne podmuchy wiatru, które nad Bałtykiem mogą osiągać prędkość do około 90 kilometrów na godzinę, a w wyższych partiach Sudetów nawet do 120 kilometrów na godzinę. Takie warunki sprzyjają powstawaniu zawiei i zamieci śnieżnych.
Mieszkańcy województw zachodniopomorskiego i pomorskiego otrzymali alert RCB w związku z silnym wiatrem.
Sobota będzie dniem pochmurnym z przelotnymi opadami śniegu w niemal całym kraju. Na północy, w rejonie Wybrzeża, spodziewane są miejscami opady deszczu ze śniegiem, a także burze. Na zachodzie kraju mogą pojawić się przejaśnienia. Na południu, w centrum oraz na wschodzie Polski pokrywa śnieżna wzrośnie średnio o kolejne 5 centymetrów.
W całej Polsce będziemy odczuwać typowo zimową aurę, nie tylko za sprawą opadów śniegu, ale również niskiej temperatury. W sobotę w ciągu dnia termometry na południu oraz w centrum wskażą około -2 stopni Celsjusza. Najcieplej będzie w rejonach nadmorskich, gdzie temperatura wyniesie około 2 stopni na plusie. W obszarach podgórskich Karpat odnotowane zostaną najniższe wartości, wynoszące -4 stopnie Celsjusza.
Niedziela pod znakiem śniegu i silnego wiatru
W drugiej połowie weekendu pogoda zacznie się zmieniać. Niż przesunie się, a Polska znajdzie się pod wpływem klina wyżowego znad Francji. Mimo to aura pozostanie zdecydowanie zimowa.
Niedziela również zapowiada się pochmurnie, z przelotnymi opadami śniegu w niemal całym kraju, a nad morzem dodatkowo deszczu ze śniegiem. W rejonach podgórskich Karpat opady białego puchu będą najbardziej intensywne. W porównaniu z sobotą temperatura nieco wzrośnie. Mróz w ciągu dnia utrzyma się głównie na terenach podgórskich Karpat, gdzie wyniesie -3 stopnie Celsjusza. W pozostałych częściach kraju termometry wskażą wartości dodatnie: około 1 stopień w centrum i do 3 stopni Celsjusza na Wybrzeżu.
Wiatr będzie umiarkowany, choć w niektórych regionach, zwłaszcza nad Bałtykiem, osiągnie znów dużą siłę. Na obszarze Zatoki Gdańskiej porywy wiatru mogą dochodzić do 75 kilometrów na godzinę, co spowoduje kolejne zawieje i zamiecie śnieżne.
facebookCzytaj też:
Te zwierzęta w niecodzienny sposób wykorzystują burze. „Surfują”Czytaj też:
IMGW przewiduje anomalię średniej temperatury w Polsce. „Wyższa o niemal 6 st. C”