Posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa zaplanowano na piątek 31 stycznia. W poniedziałek 27 stycznia Sąd Okręgowy w Warszawie wyraził zgodę na przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przed ten organ. By było to możliwe, wcześniej Sejm uchylił politykowi immunitet.
Zbigniew Ziobro po decyzji sądu: Przybędę do Polski
– Nie należę do tych, którzy mdleją. Mimo że jestem za granicą, to przybędę do Polski, bo ja się nie obawiam funkcjonariuszy. Nie będę stawiał też oporu, ale postawię sprawę jasno, pokazując wyrok Trybunału Konstytucyjnego – mówił w rozmowie z Polsat News Ziobro.
Polityk PiS powtórzył swoje zarzuty pod adresem komisji. — 10 września zeszłego roku legalność działania komisji badał Trybunał Konstytucyjny, który jest organem, zgodnie z polską konstytucją, uprawnionym do badania wszystkich tego typu aktów prawnych – zaznaczył.
Ziobro podważa legalność komisji śledczej
– Jego wyrok, jak mówi konstytucja, jest ostateczny i niepodważalny. TK 10 września uznał, że uchwała o komisji śledczej ds. Pegasusa została przyjęta z naruszeniem zapisów polskiej konstytucji i de facto tę komisje zdelegalizował — zwrócił uwagę był minister sprawiedliwości.
Dalej stwierdził, że nie można się godzić na „jawne bezprawie, czyli podporządkowanie prawa interesom politycznym partii rządzącej Donalda Tuska”. Jak dotąd Zbigniew Ziobro otrzymał już cztery wezwania z sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Dwa razy usprawiedliwiał się zwolnieniem lekarskim.
W związku z tym komisja zawnioskowała do Sejmu o uchylenie immunitetu polityka PiS, aby mógł on zostać zatrzymany i przymusowo doprowadzony na przesłuchanie, na co Sejm wyraził zgodę. Za głosowało 241 posłów, przeciw było 204, nikt nie wstrzymał się od głosu. Wniosek poparli wszyscy uczestniczący w głosowaniu posłowie KO, Polski 2050-TD, PSL-TD, Lewicy i Razem. Przeciw byli wszyscy głosujący posłowie PiS, Konfederacji i Republikanów.
Czytaj też:
Ziobro wraca do głośnych słów o „arsenale”. Zarzuca manipulacjęCzytaj też:
Ziobro oskarża rząd Tuska. Pokazał archiwalne nagranie