Straż Graniczna na bieżąco publikuje raporty, w których podsumowuje incydenty, do których dochodzi na granicy z Białorusią. W najnowszym z nich podano, że w dniach 14-16 marca odnotowano prawie 280 prób nielegalnego przedostatnia się do Polski.
Kryzys na granicy z Białorusią. Nowy raport SG
„Polska granica naruszona została w rejonie służbowej odpowiedzialności placówek Straży Granicznej w Krynkach, Czeremsze, Michałowie, Płaskiej, Lipsku, Szudziałowie, Kuźnicy, Bobrownikach i Białowieży. Cudzoziemcy usiłowali sforsować zarówno graniczne rzeki, jak i barierę techniczną na granicy lądowej. Jedna z grup migrantów liczyła ponad 30 osób” – czytamy w komunikacie Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. W piątek odnotowano 140 prób nielegalnego przedostania się do Polski, w sobotę – ponad 90, a w niedzielę – ponad 40.
Funkcjonariusze z Placówki SG w Bobrownikach w gminie Gródek zatrzymali Ukraińca, który jechał w rejon graniczny, aby odebrać cudzoziemców, którzy nielegalnie przedostali się na terytorium Polski. Straż Graniczna poinformowała także, że od piątku udzielono pomocy trzem osobom, które wymagały opieki medycznej. Cudzoziemcy zostali przekazali zespołom ratownictwa medycznego.
Tomasz Siemoniak o incydentach na granicy. „Wróciła agresja”
W ubiegłym tygodniu Tomasz Siemoniak poinformował, że zauważalny jest wzrost liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski. – Na pewno czynnikiem tutaj jest pogoda – wskazał szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i dodał, że cudzoziemcy próbują przedostawać się do Polski m.in. na odcinkach wodnych, ponieważ stan wód w zbiornikach w ostatnim czasie wyraźnie spadł.
– Wróciła agresja, tzn. kamienie, konary są rzucane na samochody SG czy wojska – poinformował Tomasz Siemoniak. Minister podkreślił, że zapora została wzmocniona, ale cudzoziemcy wciąż testują jej wytrzymałość różnymi metodami. Szef MSWiA sprecyzował, że w ostatnich dniach „potencjalni nielegalni migranci pojawili się ze szlifierkami kątowymi, próbując wycinać jej kawałki”.
Czytaj też:
Wiceprezydent USA odniósł się do słów Andrzeja Dudy. „Byłbym w szoku”Czytaj też:
Putin przemówił po spotkaniu z Łukaszenką. Podziękował Trumpowi