Jak pisze agencja Associated Press, która podała tę informację powołując się na przewodniczącego Instytutu Awnera Szalewa, słowa Busha były skierowane do sekretarz stanu USA Condoleezzy Rice. Bush wypowiedział się w momencie, gdy oglądał zdjęcia lotnicze Auschwitz, wykonane w czasie wojny przez amerykańskie samoloty.
Według AP, prezydent poprosił Rice by do niego podeszła i dociekał, dlaczego amerykański rząd w czasie wojny nie zdecydował się na zbombardowanie obozu. "Powinniśmy byli to uczynić" - powiedział Bush, według relacji Szalewa.
Po wyjściu z Yad Vashem - Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu - prezydent USA powiedział, iż jego wizyta uświadomiła mu, iż ze złem należy walczyć. Oddał hołd ludziom, którzy nie utracili wiary w zwycięstwo w takim starciu.
Bush, który od środy przebywa na Bliskim Wschodzie, kończy w piątek wizytę w Izraelu. Po odwiedzeniu Yad Vashem w Jerozolimie uda się do Galilei. Kolejnym etapem jego podróży będzie Kuwejt.
pap, ss