W porannej rozmowie z radiem RMF FM Schetyna na pytanie, czy doszło do spotkania premiera z Kamińskim, odparł: "słyszałem, że tak". Dodał, że nie wie, czy szef CBA zostanie na swoim stanowisku. Zaznaczył, że poniedziałkowa "rozmowa była w cztery oczy" i o jej przebieg "trzeba pytać uczestników".
"Decyzje odnośnie szefa CBA i przyszłości CBA są w wyłącznej gestii premiera" - podkreślił Schetyna.
W poniedziałek w programie TVN24 "Kropka nad i" Tusk pytany o przyszłość Kamińskiego jako szefa CBA odpowiedział, że "ma wyraźne powody mieć ograniczone zaufanie do pana Kamińskiego, ale nie ma powodu wyrzucić go z tego stanowiska".
Premier dodał też, że nie jest wstrząśnięty raportem z kontroli ABW w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Powiedział, że ma potwierdzenie dość powszechnego wyobrażenia, że "ludzie nie do końca obliczalni zajmowali się tak ważnymi sprawami, jak bezpieczeństwo państwa i obywateli". Jak ocenił, raporty o służbach "nie są raportami o zbrodniach", a raczej "o niechlujności i nadgorliwości urzędników".
O tym, że zapowiadane od dawna spotkanie Tuska z Kamińskim odbyło się w poniedziałek późnym wieczorem poinformował wtorkowy "Dziennik".
pap, ss