PO chce okręgów jednomandatowych i zniesienia ciszy wyborczej

PO chce okręgów jednomandatowych i zniesienia ciszy wyborczej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak/Wprost 
Wprowadzenie ordynacji mieszanej w wyborach do Sejmu i większościowej w wyborach samorządowych – takie rewolucyjne zmiany zakłada projekt kodeksu wyborczego przygotowanego przez PO, do którego szczegółów dotarł „Wprost”. Politycy platformy rozważają też zniesienie ciszy wyborczej.
Z ustaleń „Wprost" wynika, że PO chce przejścia na system okręgów jednomandatowych. I to zarówno w wyborach samorządowych, jak i parlamentarnych. Zdaniem polityków platformy, najprostsze jest wprowadzenie ordynacji większościowej z jednomandatowym okręgami w wyborach samorządowych. Do tego bowiem nie potrzeba nowelizacji konstytucji. Oznacza to więc, że PO i PSL wspólnymi siłami byłyby w stanie przeforsować taki projekt bez oglądania się na PiS. – W sprawie wyborów samorządowych w koalicji jest zgoda – mówi poseł PO Waldy Dzikowski, który zajmuje się tworzeniem kodeksu wyborczego.

Nieco trudniej byłoby wprowadzić ordynację większościową w wyborach do Sejmu. Tu zmiana konstytucji jest konieczna. PiS nie zgadza się jednak na ordynację większościową w wyborach parlamentarnych i na pewno zagłosowałby przeciw tej propozycji. Politycy platformy znaleźli jednak wyjście awaryjne. – Skoro nie możemy zagrać o całą stawkę, to wprowadźmy chociaż ordynację mieszaną – mówi poseł PO Jarosław Gowin. Tego samego zdania jest Waldy Dzikowski. – Wprowadzenie takiego modelu jest politycznie możliwe. Po pierwsze, mamy na tę zmianę zgodę naszego koalicjanta. A po drugie, nie trzeba przy tym zmieniać konstytucji. Oznacza to, że ordynację mieszaną możemy wprowadzić także i bez zgody PiS – twierdzi Dzikowski.

Z ustaleń „Wprost" wynika również, że politycy PO rozważają zniesienie ciszy wyborczej. – O tym, jak bardzo jest ona absurdalna, przekonaliśmy się podczas ostatnich wyborów. W tej sprawie musimy się jednak skonsultować najpierw z Państwową Komisją Wyborczą – mówi nasz informator.

Niewykluczone, że w kodeksie wyborczym znajdzie się również nowelizacja ordynacji do Parlamentu Europejskiego. Kierownictwo platformy rozważa wprowadzenie modelu, który w zeszłej kadencji proponował PiS. Zakłada on wprowadzenie list krajowych poszczególnych partii i zniesienie podziału Polski na okręgi wyborcze. Oznacza to, że zarówno w Szczecinie, jak i Rzeszowie wyborcy głosowaliby na tych samych kandydatów. W tej sprawie politycy PO nie podjęli jednak jeszcze decyzji.

Dziennik „Polska" napisał dziś, że w prace nad kodeksem wyborczym może się zaangażować wielki nieobecny polskiej polityki Jan Rokita.