"Nigdy nie zapomnimy ofiarnej służby tych, którzy zginęli w katastrofie pod Mirosławcem" - zapewnił Lech Kaczyński w krótkim oświadczeniu w Pałacu Prezydenckim.
"Chciałem w swoim imieniu i całego społeczeństwa złożyć wszystkim członkom rodzin ofiar najserdeczniejsze wyrazy współczucia" - powiedział Lech Kaczyński. "Chciałbym zapewnić o naszej pamięci" - dodał.
Prezydent i jego żona Maria jako pierwsi wpisali się do księgi kondolencyjnej wyłożonej w Pałacu Prezydenckim w związku z katastrofą.
"To dzień głębokiej żałoby dla Polskich Sił Powietrznych, dla całego Wojska Polskiego i wszystkich Polaków" - napisała para prezydencka.
"Ogromnie poruszeni tą tragedią składamy wyrazy najgłębszego współczucia rodzinom ofiar oraz ich najbliższym, łączymy się z nimi w smutku i modlitwie, oddajemy hołd ofiarom katastrofy" - czytamy we wpisie Lecha i Marii Kaczyńskich.
Jeszcze w czwartek prezydent udaje się na miejsce katastrofy samolotu CASA.
W czasie żałoby narodowej flagi państwowe na gmachach publicznych zostają opuszczone do połowy masztu i przepasane kirem. Na czas trwania żałoby odwoływane są imprezy masowe, rozrywkowe, koncerty i imprezy sportowe.
W katastrofie wojskowego samolotu transportowego CASA C-295M, który w środę wieczorem rozbił się w okolicach Mirosławca (Zachodniopomorskie), zginęło 20 osób. Maszyną lecieli z Warszawy oficerowie - uczestnicy konferencji "Bezpieczeństwo Lotów".pap, ss, ab