Janusz Kochanowski zwrócił się do premiera Donalda Tuska, aby ten zwrócił uwagę pełnomocnikowi rządu Julii Piterze na to, że powinna przestrzegać prawa.
Na początku roku Pitera podkreśliła, że jej raport w sprawie funkcjonowania CBA nie jest informacją publiczną i w związku z tym nie zostanie ani upubliczniony, ani przekazany RPO. Z prośbą o udostępnienie raportu zwrócił się do Pitery Kochanowski. Ta odmówiła, tłumacząc, że raport o CBA to "nie jest dokument w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej".
Pitera powiedziała wówczas, że dokument nie zostanie przedstawiony ani opinii publicznej, ani Rzecznikowi, ponieważ został wytworzony dla premiera. Powtórzyła, że nie jest to ani decyzja, w rozumieniu ustawy, ani protokół kontroli w instytucji publicznej. "Jest on jednym z tysięcy dokumentów, jakie tworzy zaplecze polityczne premiera - czy prezydenta - które poprzedzają podjęcie przez niego decyzji" - powiedziała. "Dopiero decyzja jest jawna" - dodała.
Kochanowski podkreślił w liście do Pitery, że odmowa udzielenia mu informacji lub nadesłania akt czy dokumentów "stanowi poważne utrudnienie w wypełnianiu obowiązków nałożonych na Rzecznika przez Konstytucję". Jak zaznaczył, z tego względu należy je oceniać jako przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.
Działalność CBA w zakresie, w jakim może ingerować w sferę praw i wolności obywatelskich, podlega kontroli jako Rzecznika Praw Obywatelskich na podstawie przepisów Konstytucji oraz ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich - podkreślił Kochanowski w liście datowanym na 28 stycznia.
Rzecznik zaznaczył, że w piśmie z 2 stycznia poinformował Piterę "o ważniejszych sprawach podjętych przez niego w związku z działaniami CBA". "Moim zamiarem jest dalsze monitorowanie funkcjonowania tej nowej służby" - zapewnił Kochanowski.
Rzecznik podkreślił, że podstawą prawną jego prośby, skierowanej do Pitery, nie były przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej, które regulują dostęp do tego typu informacji przez ogół obywateli, lecz przepisy ustawy o RPO.
Jak przypomniał, artykuł 17 ust. 1 tej ustawy stanowi, iż "organ, organizacja lub instytucja, do których zwróci się Rzecznik, obowiązane są z nim współdziałać i udzielać mu pomocy".
RPO powołał się także na art. 13 tej ustawy. Jak podkreślił, prowadząc postępowanie wyjaśniające Rzecznik ma prawo m.in. zbadać, nawet bez uprzedzenia, każdą sprawę na miejscu czy też żądać złożenia wyjaśnień, przedstawienia akt każdej sprawy prowadzonej przez naczelne i centralne organy administracji państwowej i rządowej.
ab, pap