Na razie nie wiadomo, co znajduje się w przesłanych Funduszowi papierach. Nie wiadomo też, czy jest w nich zabezpieczenie finansowe inwestycji. Na jego przedstawienie fundacja ojca Tadeusza Rydzyka miała czas do końca ubiegłego tygodnia. - Dokumenty wymagają sprawdzenia przez prawników i ekspertów od geotermii. Najwcześniej za tydzień będziemy mogli powiedzieć, czy fundacja wypełniła warunki umowy - mówi "Dziennikowi" Krzysztof Walczak, rzecznik NFOŚiGW.
Bez zabezpieczenia finansowego swojej inwestycji Lux Veritatis nie ma szans na otrzymanie 27 mln zł dotacji. - Jeśli Lux Veritatis nie spełni warunków, to umowa jest nieważna i pieniądze na badania geotermalne do niej nie trafią - mówi Krzysztof Masiuk, członek Rady Nadzorczej NFOŚiGW, która może podjąć decyzję o cofnięciu dotacji.
pap, ss