"Ostatnio pojawiło się mnóstwo informacji o stosowaniu nielegalnych podsłuchów i prowokacji i wydaje się, że sprawa jest poważna i trzeba, aby na posiedzeniu Sejmu minister sprawiedliwości złożył stosowną informację" - argumentował w rozmowie z dziennikarzami szef klubu PO Zbigniew Chlebowski.
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział z kolei, że samo głosowanie czy wprowadzić ten punkt do porządku obrad "musi mieć charakter niejawny" i odbędzie się w piątek rano.
"Jeśli rozstrzygnie się pozytywnie to w piątek, natychmiast po głosowaniu, przewiduję wystąpienie ministra sprawiedliwości oraz debatę w postaci oświadczeń w imieniu klubów i pytań" - dodał Komorowski. Posiedzenie w tym punkcie ma być utajnione.
W poniedziałek szef sejmowej speckomisji Janusz Zemke (LiD) powiedział w Radiu TOK FM, że z informacji dla komisji z trwającego wciąż audytu w ABW wynika, że "stwierdzono na razie 94 przypadki" podsłuchów zakładanych niezgodnie z procedurami.
"Polegały na tym z grubsza, że ABW uzyskiwała przykładowo zgodę na podsłuchiwanie kogoś przez miesiąc albo czasami przez trzy miesiące i jest na to decyzja sądu. Wiadomo, odkąd dokąd to można robić. Po czym przesłuchiwano ludzi znacznie dłużej, czasami to trwało kilkadziesiąt dni dłużej niż ta zgoda" - oświadczył Zemke.
ABW nie skomentowała wypowiedzi szefa speckomisji.
ab, pap