Beata Wrońska, osiemnastolatka z Sanoka, przez całe lata cierpiała z powodu garbu
Nowoczesny system nawigacji komputerowej pozwala bezpiecznie leczyć skoliozy
Jej kręgosłup - jak stwierdzili lekarze - wygiął się aż o 65 stopni w odcinku piersiowym i o 40 stopni w lędźwiowym. Dziewczyna coraz bardziej się męczyła. Zaczęła odczuwać kłucie w klatce piersiowej i uporczywe bóle. U innej młodej kobiety z powodu wygięcia kręgosłupa (skoliozy) doszło do takiego ucisku narządów wewnętrznych, że w końcowej fazie choroby nie mogła już żyć bez respiratora. Obie po latach bezskutecznych zabiegów rehabilitacyjnych poddane zostały operacji. Po pięciu dniach wyszły z kliniki i szybko wróciły do normalnego życia.
Bezpieczna nawigacja
- Operacje kręgosłupa są bardzo kłopotliwe z powodu trudności w ocenie szczegółów anatomicznych oraz bliskości rdzenia kręgowego - mówi dr Paweł Michalski z Kliniki Ortopedii w Szpitalu Klinicznym im. Dzieciątka Jezus w Warszawie. Polegają na prostowaniu kręgosłupa w trzech płaszczyznach, a następnie na jego ustabilizowaniu za pomocą metalowego rusztowania. Musi być ono przymocowane do elementów kostnych specjalnymi śrubami lub hakami. - Dla powodzenia takiej operacji doświadczenie chirurga ma podstawowe znaczenie - podkreśla prof. Andrzej Górecki, szef Katedry i Kliniki Ortopedii w Szpitalu Klinicznym im. Dzieciątka Jezus. Nic dziwnego, skoro śruba ma średnicę 6 mm, a kość, w którą jest wkręcana, czasami nawet mniej niż 10 mm. - Czasami po takim zabiegu pacjent może mieć prosty kręgosłup, ale w wyniku porażenia rdzenia kręgowego resztę życia spędza na wózku - mówi dr Michalski. Najnowszymi metodami można jednak to ryzyko zmniejszyć nawet stukrotnie. Do tego celu służy system nawigacji komputerowej. W Klinice Ortopedii w Szpitalu Klinicznym im. Dzieciątka Jezus system ten stosuje się na razie jedynie przy operacjach wszczepiania protez stawu kolanowego. Kamery rejestrują impulsy wysyłane z czujników przymocowanych do kości i przesyłają je do komputera. Specjalny program ustala parametry ułożenia kości, co pozwala na precyzyjne umieszczenie protezy. Podobna technika, ale z wykorzystaniem aparatu rentgenowskiego lub komputerowego tomografu śródoperacyjnego, może być zastosowana przy operacjach kręgosłupa. Dzięki niej udaje się precyzyjnie zaplanować kierunek wprowadzania i długość śruby, co radykalnie zmniejsza niebezpieczeństwo powikłań.
Jak leczyć skoliozę
Na razie najpowszechniejszym zalecanym sposobem leczenia skoliozy jest noszenie gorsetu ortopedycznego prawie całą dobę przez rok. Gdy skrzywienie przekracza 40 stopni, trzeba ją leczyć operacyjnie. Ten właśnie schemat postępowania spowodował, że na świecie prawie uporano się z problemem skoliozy.
- Mimo to naukowcy do dzisiaj nie znają przyczyny powstawania skrzywień kręgosłupa - twierdzi prof. Andrzej Górecki. Rozważane są różne hipotezy. Teoria neurogenna na przykład wyjaśnia tę chorobę zaburzeniami w unerwieniu mięśni, które są zwłókniałe i nie w pełni wydolne.
Koniec mitów
- W ostatnim czasie upadło kilka mitów związanych ze skrzywieniami kręgosłupa - twierdzi prof. Andrzej Górecki. Lekarze przestali wierzyć w możliwość korygowania wszystkich skolioz ćwiczeniami fizycznymi. Rehabilitacja pozwala poprawić stan ogólny pacjenta, ale nie zatrzymuje postępów choroby. Pewne ćwiczenia mięśni i stosowanie gorsetu mogą spowolnić postępy skoliozy, ale jej nie wyleczą. Drugim mitem było przekonanie, że po zakończeniu wzrostu skrzywienie kręgosłupa u młodego człowieka nie będzie już postępować. Okazuje się, że nadal się pogłębia, choć nie tak szybko jak poprzednio.
Jej kręgosłup - jak stwierdzili lekarze - wygiął się aż o 65 stopni w odcinku piersiowym i o 40 stopni w lędźwiowym. Dziewczyna coraz bardziej się męczyła. Zaczęła odczuwać kłucie w klatce piersiowej i uporczywe bóle. U innej młodej kobiety z powodu wygięcia kręgosłupa (skoliozy) doszło do takiego ucisku narządów wewnętrznych, że w końcowej fazie choroby nie mogła już żyć bez respiratora. Obie po latach bezskutecznych zabiegów rehabilitacyjnych poddane zostały operacji. Po pięciu dniach wyszły z kliniki i szybko wróciły do normalnego życia.
Bezpieczna nawigacja
- Operacje kręgosłupa są bardzo kłopotliwe z powodu trudności w ocenie szczegółów anatomicznych oraz bliskości rdzenia kręgowego - mówi dr Paweł Michalski z Kliniki Ortopedii w Szpitalu Klinicznym im. Dzieciątka Jezus w Warszawie. Polegają na prostowaniu kręgosłupa w trzech płaszczyznach, a następnie na jego ustabilizowaniu za pomocą metalowego rusztowania. Musi być ono przymocowane do elementów kostnych specjalnymi śrubami lub hakami. - Dla powodzenia takiej operacji doświadczenie chirurga ma podstawowe znaczenie - podkreśla prof. Andrzej Górecki, szef Katedry i Kliniki Ortopedii w Szpitalu Klinicznym im. Dzieciątka Jezus. Nic dziwnego, skoro śruba ma średnicę 6 mm, a kość, w którą jest wkręcana, czasami nawet mniej niż 10 mm. - Czasami po takim zabiegu pacjent może mieć prosty kręgosłup, ale w wyniku porażenia rdzenia kręgowego resztę życia spędza na wózku - mówi dr Michalski. Najnowszymi metodami można jednak to ryzyko zmniejszyć nawet stukrotnie. Do tego celu służy system nawigacji komputerowej. W Klinice Ortopedii w Szpitalu Klinicznym im. Dzieciątka Jezus system ten stosuje się na razie jedynie przy operacjach wszczepiania protez stawu kolanowego. Kamery rejestrują impulsy wysyłane z czujników przymocowanych do kości i przesyłają je do komputera. Specjalny program ustala parametry ułożenia kości, co pozwala na precyzyjne umieszczenie protezy. Podobna technika, ale z wykorzystaniem aparatu rentgenowskiego lub komputerowego tomografu śródoperacyjnego, może być zastosowana przy operacjach kręgosłupa. Dzięki niej udaje się precyzyjnie zaplanować kierunek wprowadzania i długość śruby, co radykalnie zmniejsza niebezpieczeństwo powikłań.
Jak leczyć skoliozę
Na razie najpowszechniejszym zalecanym sposobem leczenia skoliozy jest noszenie gorsetu ortopedycznego prawie całą dobę przez rok. Gdy skrzywienie przekracza 40 stopni, trzeba ją leczyć operacyjnie. Ten właśnie schemat postępowania spowodował, że na świecie prawie uporano się z problemem skoliozy.
- Mimo to naukowcy do dzisiaj nie znają przyczyny powstawania skrzywień kręgosłupa - twierdzi prof. Andrzej Górecki. Rozważane są różne hipotezy. Teoria neurogenna na przykład wyjaśnia tę chorobę zaburzeniami w unerwieniu mięśni, które są zwłókniałe i nie w pełni wydolne.
Koniec mitów
- W ostatnim czasie upadło kilka mitów związanych ze skrzywieniami kręgosłupa - twierdzi prof. Andrzej Górecki. Lekarze przestali wierzyć w możliwość korygowania wszystkich skolioz ćwiczeniami fizycznymi. Rehabilitacja pozwala poprawić stan ogólny pacjenta, ale nie zatrzymuje postępów choroby. Pewne ćwiczenia mięśni i stosowanie gorsetu mogą spowolnić postępy skoliozy, ale jej nie wyleczą. Drugim mitem było przekonanie, że po zakończeniu wzrostu skrzywienie kręgosłupa u młodego człowieka nie będzie już postępować. Okazuje się, że nadal się pogłębia, choć nie tak szybko jak poprzednio.
Więcej możesz przeczytać w 8/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.