Saakaszwili oświadczył w poniedziałek po spotkaniu z polskim prezydentem, że przybył do Warszawy, bo Polska jest głównym krajem, który może pomóc Gruzji stać się członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Gruzja - podobnie jak Ukraina - liczy, że na szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w kwietniu w Bukareszcie zostanie włączona do Planu Działań na Rzecz Członkostwa w NATO (ang. MAP).
Lech Kaczyński potwierdził, że rozmawiał z Saakaszwilim o tzw. MAP dla Gruzji, a także Ukrainy. "Nie kryję, że Polska wspiera tego rodzaju rozwiązanie dla Gruzji, że wspiera przynależność Gruzji do NATO, że przychylnie jest nastawiona i wspiera także perspektywę unijną dla naszych partnerów" - zadeklarował.
Zdaniem Saakaszwilego, szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego w Bukareszcie będzie "spotkaniem przyszłego NATO". "W tym mieście mogą być podjęte decyzje na temat Gruzji i Ukrainy, czyli jest szansa, żeby Gruzja i Ukraina stały się oficjalnymi kandydatami do zostania członkami Paktu" - podkreślił.
Prezydent Gruzji zwrócił uwagę na ofensywę dyplomatyczną jego kraju przed szczytem NATO. Podkreślił, że również on - nie tylko premier Polski Donald Tusk - w tym miesiącu udaje się do USA, by spotkać się z prezydentem George`em W. Bushem, prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko oczekiwany jest w Gruzji, a szefowa gruzińskiego parlamentu Nina Burdżanadze będzie w Brukseli na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych.
Saakaszwili rozmawiał też z polskimi politykami o sprawach energetyki. Zdaniem Lecha Kaczyńskego, są postępy w tej dziedzinie, m.in. w kwestii spółki Nowa Sarmatia i rurociągu Odessa-Brody-Gdańsk (Nowa Sarmatia ma zajmować się przedłużeniem tego rurociągu do Gdańska); kolejny temat rozmów to rurociągi prowadzące pod wodami Morza Czarnego i Kaspijskiego.
"Zrobimy wszystko, aby podjąć wspólne prace z naszymi najbliższymi partnerami, aby nasze decyzje stały się faktem. Gruzja zrobi wszystko, aby te projekty zostały dokończone" - zadeklarował Saakaszwili.
Gruzja jest dla Polski ważnym partnerem również dlatego, że przez jej terytorium miałby przebiegać gazociąg Nabucco. Gazociągiem tym, przez Gruzję i Turcję do Europy Środkowej, miałoby płynąć paliwo z Azerbejdżanu i Azji Środkowej. Nabucco ma wsparcie Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.
Saakaszwili podkreślił, że polski prezydent jest liderem w sprawie bezpieczeństwa Europy i "pracuje nieustannie, jeśli chodzi o energetykę czy wojskowe kwestie".
Lech Kaczyński odznaczył Saakaszwilego Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP za - jak argumentował - wybitne osiągnięcia w zacieśnieniu stosunków między Polską a Gruzją, a także jako wyraz uznania Polski dla olbrzymiej roli Saakaszwilego w Rewolucji Róż i wprowadzeniu Gruzji na nową, europejską drogę.
"Możemy powiedzieć jasno i wyraźnie, że Polska i Gruzja to partnerzy strategiczni" - podkreślił Saakaszwili.
Szef polskiego MSZ powiedział dziennikarzom po spotkaniu z Saakaszwilim, że rozmowa dotyczyła "gruzińskich aspiracji euroatlantyckich". "Mamy perspektywę szczytu NATO i do tego czasu musimy podjąć decyzję, czy jest większość, czy jest zgoda w Sojuszu na zaoferowanie Gruzji pakietu dla MAP " - mówił Sikorski.
Gruziński prezydent rozmawiał także z marszałkami Sejmu i Senatu: Bronisławem Komorowskim i Bogdanem Borusewiczem. Marszałek Senatu potwierdził, że Polska wspiera gruzińskie aspiracje euroatlantyckie. Wyraził też nadzieję, że zbliżające się wybory parlamentarne ugruntują demokrację w Gruzji - poinformowało w komunikacie Biuro Prasowe Senatu.
Saakaszwili spotkał się też ze studentami Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie spotkania wręczył najwyższe gruzińskie odznaczenie stuletniej Annie Szode-Matikaszwili, której mąż był jednym z oficerów gruzińskich, przyjętych do Wojska Polskiego przez marszałka Józefa Piłsudskiego.
pap, ss