Znajdą się w niej kontrowersyjne umowy zawierane przez zarząd kierowany przez Jaromira Netzla. Z materiału, do którego dotarła "Rz" wynika, że były szef PZU zatrudnił na eksponowanych stanowiskach osoby związane z prominentnymi politykami, m.in. PiS.
Jednym z dyrektorów została była asystentka Anny Fotygi - szefowej Kancelarii Prezydenta. W materiale pojawia się też nazwisko byłego wicepremiera Przemysława Gosiewskiego. Miał on rekomendować Netzla na fotel prezesa.
"Nie prowadziłem żadnej polityki personalnej dotyczącej PZU, nikt z mojego poręczenia nie dostał pracy, a o kandydaturze Netzla dowiedziałem się z mediów" - zapewnia gazetę Przemysław Gosiewski.
Rzecznik PZU Michał Witkowski, pytany o raport, mówi jedynie: "Niezależna firma audytorska przygotowuje audyt spółki. W tym roku zostanie on pogłębiony i będzie zawierał dodatkowe informacje związane z obszarem HR (polityka personalna), zakupami, przestrzeganiem regulacji wewnętrznych w spółce. Wyniki będą zaprezentowane radzie nadzorczej spółki".
Rozmówcy "Rz" wskazują, że biała księga może być zemstą za działania Netzla. "Zgłosił on do prokuratury sprawy dotyczące milionowych nieprawidłowości w PZU za prezesury m.in. Cezarego Stypułkowskiego, a przecież obecny zarząd to jego dobrzy znajomi" - mówi "Rzeczpospolitej" informator z PZU.