Według ambasadora, "odpowiedzialna polityka monetarna i śmiałe reformy ekonomiczne zaproponowane przez profesora Balcerowicza utorowały Polsce drogę do NATO i UE".
"Zasługuje na uznanie nie tylko za aspekt ekonomiczny jego pracy, ale także za wprowadzanie do służby publicznej wyznawanych przez niego wartości, takich jak odwaga, wolność i prawda" - podkreślił Ashe.
Dyplomata zażartował, że chętnie widziałby Balcerowicza w Stanach Zjednoczonych, "bo dolar leci na łeb i szyję i trzeba mu pomóc".
Balcerowicz dziękując powiedział, że miał wielkie szczęście poznać osobiście Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
"Miałem możliwość zobaczyć, jakim jest człowiekiem. Był to człowiek od trudnych spraw i wielkich spraw. Był wiecznie młody" - podkreślił.
Balcerowicz wspominał, że w 1989 r., w drugim tygodniu sprawowania przez niego funkcji wicepremiera i ministra finansów, po raz pierwszy spotkał Jana Nowaka-Jeziorańskiego.
"Pojechałem do Waszyngtonu z pierwszym zarysem planu. Wtedy doszlifowywałem go razem z Janem Nowakiem-Jeziorańskim i Zbigniewem Brzezińskim" - powiedział.
"Potem spotykaliśmy się regularnie i to miało dla mnie wielkie znaczenie" - dodał.
Leszek Balcerowicz, światowej sławy ekonomista, jest profesorem Szkoły Głównej Handlowej. Dwukrotnie, w latach 1989-1991 i 1997- 2000, pełnił funkcję wicepremiera i ministra finansów. W latach 2001-2006 był prezesem NBP.
Nagroda im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego ma przypominać o życiu i dokonaniach legendarnego Kuriera z Warszawy. Ten przydomek pochodzi z czasów II wojny światowej, kiedy Nowak-Jeziorański był łącznikiem między dowództwem Armii Krajowej a polskim rządem na uchodźstwie.
Po wojnie przez ćwierć wieku kierował polską sekcją Radia Wolna Europa. Był również doradcą prezydentów - Ronalda Reagana i Jimmy'ego Cartera. W 1975 r. przeniósł się do Stanów Zjednoczonych i podjął działalność w Kongresie Polonii Amerykańskiej. Zmarł 20 stycznia 2005 r.
Laureatem pierwszej edycji Nagrody jest Władysław Bartoszewski.pap, em