W zeszłym tygodniu zakończyły się prace nad najważniejszym dokumentem w procesie beatyfikacyjnym - tzw. pozycją o cnotach. To kilkusetstronicowe opracowanie, w którym na podstawie świadectw innych osób i wydarzeń z życia papieża udokumentowano, że osiągnął on cnoty chrześcijańskie w stopniu heroicznym. Jakie to cnoty?
- Nie ma szablonu - tłumaczy ks. Stefan Ryłko, krakowski kapłan, postulator m.in. w procesie beatyfikacyjnym królowej Jadwigi. - U każdego mogą być inne. Jedną z głównych cech Jana Pawła II była otwartość na wszystkich ludzi, niezależnie od wyznania. O tym jednak zadecyduje trybunał.
Gotowy jest również drugi niezbędny dokument, potwierdzający cud dokonany po śmierci papieża za jego sprawą. Opisano w nim nagłe i trwałe uzdrowienie francuskiej zakonnicy Marie Simon Pierre Normand z choroby Parkinsona. - Cud ten został już uznany przez komisję lekarską - wyjaśnia Marcin Przeciszewski z Katolickiej Agencji Informacyjnej. - Medycy uznali, że tego zdarzenia nie da się wyjaśnić w świetle współczesnej wiedzy.
Dokumenty muszą jeszcze zostać zatwierdzone przez komisje teologów i kardynałów. Na podstawie ich opinii Benedykt XVI zdecyduje, czy dokona beatyfikacji swojego poprzednika. - Data 16 października byłaby idealną okazją, by ogłosić Jana Pawła II błogosławionym - mówi Pieronek. - Tego samego dnia 30 lat temu o 16.16 ogłoszono, że Karol Wojtyła został wybrany na papieża.
j/"Polska"