Prezydent Lech Kaczyński przygotował projekt noweli ustawy o ochronie danych osobowych, który zakłada stworzenie oddziałów zamiejscowych przy Generalnym Inspektorze Ochrony Danych Osobowych - donosi dziennik "Polska".
Jak wyjaśnia na łamach dziennika generalny inspektor Michał Serzycki, delegatury zajmowałyby się przyjmowaniem skarg, których liczba w ostatnim czasie wzrosła. "Polska" donosi jednak, że statystyki nie potwierdzają słów Serzyckiego: w ubiegłym roku do GIODO wpłynęło 796 skarg, o 183 mniej niż dwa lata wcześniej.
"Nie mam wątpliwości, że nowelizacja służyć ma temu, by stanowiska w delegaturach zajmowali ludzie lojalni wobec PiS" - uważa posłanka Jolanta Szymanek-Deresz (LiD). Poprzedniczka Serzyckiego, Ewa Kulesza mówi, że na powołanie oddziałów zamiejscowych od dawna naciskali politycy różnych opcji. Jej zdaniem tworzenia delegatur nie uzasadnia ani liczba wpływających skarg, ani wąska dziedzina, którą generalny inspektor się zajmuje.