Komorowski, który - jak powiedział - rozmawiał z premierem po jego spotkaniu z Lechem Kaczyńskim w Juracie podkreślił, że ustawa ratyfikacyjna będzie głosowana w rządowej wersji "zgodnie z wymogami konstytucyjnymi".
"Miałem telefon od pana premiera Donalda Tuska, który wrócił ze spotkania z panem prezydentem w głębokim przekonaniu, że doszło do bardzo pozytywnych uzgodnień, które otwierają drogę do ratyfikacji Traktatu z Lizbony, Karty Praw Podstawowych i Protokołu Brytyjskiego, na drodze ustawy w parlamencie, co oznacza możliwość uniknięcia perspektywy referendum".
Komorowski podkreślił, że "wie, że przedmiotem porozumienia jest zarówno to, że ustawa rządowa zgodnie z wymogami konstytucyjnymi będzie głosowana w takim kształcie, jaki przedłożył rząd (...)".
Jak dodał jest też możliwość "otwarcia, negocjowania i poprawiania" uchwały, która została zgłoszona do laski marszałkowskiej przez PO i PSL, która - podkreślił Komorowski - może też być uzupełniana w porozumieniu z PiS.
"Oprócz tego - wedle mojej wiedzy - obaj panowie uzgodnili wspólną pracę" nad kształtem ustawy o współpracy rządu z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Polskie w UE - zaznaczył Komorowski.
"Tam mogą mieć miejsce wspólne prace na rzecz wzmocnienia pozycji państwa polskiego w kwestiach istotnych z punktu widzenia polskich interesów" - dodał.
Donald Tusk i Lech Kaczyński ponad pięć godzin rozmawiali o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego w prezydenckiej rezydencji w Juracie.pap, ss