Nie uderzaj w stopę, PSL się odezwie. Ta dziwna Rada Polityki Pieniężnej, w której nie zasiada ani Michał Strąk, ani żaden inny działacz ludowy, nic ze stopami nie zrobiła, więc się chłopy wściekły. Teraz chcą rozstrzelać Balcerowicza i wspólników, a co najmniej dokooptować mu kilku fachowców od stóp. Ale spokojnie, chłopy, pociąg do stóp ma w medycynie swoją nazwę i to się daje leczyć.
A Aleksander Kwaśniewski na przykład lubi takie stopy, jakie są. I jeszcze w Londynie powiedział, że jak wróci, to przekaże Balcerowiczowi kilka swych bezcennych złotych myśli na temat stóp. Zachodzimy w stopę jakie? Najważniejsze, żeby pamiętać o higienie.
To przerażające. Są ludzie, którzy nie mają litości dla dzieci nawet w Wielkim Tygodniu. Niewinne dzieciaki z Suwalszczyzny zwieziono do Warszawy i kazano im rysować Marka Borowskiego (SLD). Efekty były piorunujące. - To jest kubizm, a tu jestem podobny do Bolesława Krzywoustego - frasował się model. I podziękował dzieciom, że przynajmniej nikt nie domalował mu bujnej czupryny.
Zygmunt Broniarek oblatany jest, osobistości wszystkie zna, a Bush senior zwracał się do niego per Ziggy. Teraz Broniarek dostał od prezydenta Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Dlaczego? Bo jest nietuzinkowy - wyjaśnił Aleksander Kwaśniewski. Fakt, z taką urodą...
Nic a nic się nie przejął Leszek Miller, że go zjechali deputowani do Parlamentu Europejskiego, bo czystki w firmach państwowych przeprowadza. Premier wyjaśnił, że ci, którzy go krytykowali, naczytali się wcześniej artykułu żony Radka Sikorskiego z AWS (znaczy Radek był z AWS, nie żona). "Myślę, że to wystarczy za cały komentarz" - wydął pogardliwie wargi Miller. A niby kto miał taki tekst napisać? Żona Jaskierni?
Piękna męska przyjaźń między prezydentem a premierem nabrała kolorków. Leszek Miller zmajstrował taką ustawę, żeby "Gazeta Wyborcza" nie kupiła ani Polsatu, ani paczki zapałek, bo to monopolem grozi. Aleksander Kwaśniewski nie ma nic przeciwko monopolom (zawyłby dopiero, gdyby mu Eurosport zlikwidowali). Obaj panowie wysłali harcowników, którzy publicznie odstawiają magiel. A wszystko przez to, że - jak wyjawia sekretarz generalny SLD Marek Dyduch -"pojawiają się w SLD głosy, iż stosunki między prezydentem a Michnikiem są zbyt zażyłe". Zazdrość rozumiemy, monopole likwidujcie, ale błagamy, zostawcie choć monopolowe!
Znakomity pomysł na to, jak uczcić 1 Maja mają senatorowie SLD. Chcą przygotować projekt nowej ustawy zezwalającej na aborcję. Zapowiedziała to z dumą szefowa Parlamentarnej Grupy Kobiet wraz z Markiem Balickim (dawniej Unia Demokratyczna, teraz SLD-UP, no i Parlamentarna Grupa Kobiet). Swoją drogą szkoda byłoby amputować ten Senat. Gdzie by się takie zjawiska jak pan B. podziały?
Bardzo są zadowoleni z pół roku koalicji z SLD ludowcy. Chłopy cieszą się jak dzieci ze swych licznych sukcesów. Przede wszystkim z tego, że tak łatwo nie oddali polskiej ziemi. No nie, ten PSL jak nie o stopach, to o glebie, litości!
A Aleksander Kwaśniewski na przykład lubi takie stopy, jakie są. I jeszcze w Londynie powiedział, że jak wróci, to przekaże Balcerowiczowi kilka swych bezcennych złotych myśli na temat stóp. Zachodzimy w stopę jakie? Najważniejsze, żeby pamiętać o higienie.
To przerażające. Są ludzie, którzy nie mają litości dla dzieci nawet w Wielkim Tygodniu. Niewinne dzieciaki z Suwalszczyzny zwieziono do Warszawy i kazano im rysować Marka Borowskiego (SLD). Efekty były piorunujące. - To jest kubizm, a tu jestem podobny do Bolesława Krzywoustego - frasował się model. I podziękował dzieciom, że przynajmniej nikt nie domalował mu bujnej czupryny.
Zygmunt Broniarek oblatany jest, osobistości wszystkie zna, a Bush senior zwracał się do niego per Ziggy. Teraz Broniarek dostał od prezydenta Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Dlaczego? Bo jest nietuzinkowy - wyjaśnił Aleksander Kwaśniewski. Fakt, z taką urodą...
Nic a nic się nie przejął Leszek Miller, że go zjechali deputowani do Parlamentu Europejskiego, bo czystki w firmach państwowych przeprowadza. Premier wyjaśnił, że ci, którzy go krytykowali, naczytali się wcześniej artykułu żony Radka Sikorskiego z AWS (znaczy Radek był z AWS, nie żona). "Myślę, że to wystarczy za cały komentarz" - wydął pogardliwie wargi Miller. A niby kto miał taki tekst napisać? Żona Jaskierni?
Piękna męska przyjaźń między prezydentem a premierem nabrała kolorków. Leszek Miller zmajstrował taką ustawę, żeby "Gazeta Wyborcza" nie kupiła ani Polsatu, ani paczki zapałek, bo to monopolem grozi. Aleksander Kwaśniewski nie ma nic przeciwko monopolom (zawyłby dopiero, gdyby mu Eurosport zlikwidowali). Obaj panowie wysłali harcowników, którzy publicznie odstawiają magiel. A wszystko przez to, że - jak wyjawia sekretarz generalny SLD Marek Dyduch -"pojawiają się w SLD głosy, iż stosunki między prezydentem a Michnikiem są zbyt zażyłe". Zazdrość rozumiemy, monopole likwidujcie, ale błagamy, zostawcie choć monopolowe!
Znakomity pomysł na to, jak uczcić 1 Maja mają senatorowie SLD. Chcą przygotować projekt nowej ustawy zezwalającej na aborcję. Zapowiedziała to z dumą szefowa Parlamentarnej Grupy Kobiet wraz z Markiem Balickim (dawniej Unia Demokratyczna, teraz SLD-UP, no i Parlamentarna Grupa Kobiet). Swoją drogą szkoda byłoby amputować ten Senat. Gdzie by się takie zjawiska jak pan B. podziały?
Bardzo są zadowoleni z pół roku koalicji z SLD ludowcy. Chłopy cieszą się jak dzieci ze swych licznych sukcesów. Przede wszystkim z tego, że tak łatwo nie oddali polskiej ziemi. No nie, ten PSL jak nie o stopach, to o glebie, litości!
Więcej możesz przeczytać w 14/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.