Wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia złożyli prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk po sobotnim spotkaniu w prezydenckiej rezydencji na Helu. W poniedziałek rano w tej sprawie odbyły się posiedzenia Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów.
Marszałek Bronisław Komorowski (PO) powiedział po posiedzeniu Konwentu, że podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu rozpatrywany będzie również projekt uchwały, która towarzyszyć ma ratyfikacji Traktatu z Lizbony. Na godz. 16.00 planowane jest spotkanie przedstawicieli klubów w sprawie treści uchwały.
Projekt takiej uchwały przygotowało Prezydium Sejmu, a później także kluby PO i PSL. Komorowski zapewnił, że jeśli chodzi o projekt uchwały, to koalicja jest otwarta "na ewentualne sugestie innych środowisk, w tym także PiS".
W projekcie uchwały podkreślono, że ewentualne odstąpienie od protokołu brytyjskiego, który ogranicza stosowanie w Polsce Karty Praw Podstawowych "w przyszłości wymagałoby zachowania trybu, jakiego Konstytucja RP wymaga w przypadku przekazania organizacji międzynarodowej kompetencji organów władzy państwowej w niektórych sprawach".
W praktyce oznacza to, że potrzebna byłaby do tego ustawa poparta zarówno w Sejmie, jak i w Senacie większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz senatorów (lub zgoda wyrażona w referendum), a następnie podpis prezydenta.
W projekcie uchwały jest mowa również o tym, że tego samego trybu wymagałoby ewentualne odstąpienie od mechanizmu z Joaniny - dotyczącego sposobu podejmowania unijnych decyzji. Podkreślono, że "rozwiązania dotyczące sposobu podejmowania decyzji w Radzie UE, w tym mechanizm z Joaniny służą polskim interesom".
Marszałek dodał, że we wtorek nie będzie natomiast debaty nad rządowym projektem ustawy ratyfikacyjnej. "To już jest trzecie czytanie, tu już żadnej debaty nie będzie, będzie proste głosowanie - jesteś za, przeciw, czy się wstrzymujesz" - powiedział Komorowski.
Komorowski nie wyklucza, że w trakcie posiedzenia "zechce zabrać głos prezydent, premier lub inny przedstawiciel rządu".
Zgodnie ze wstępnym porządkiem obrad wtorkowego posiedzenia, przekazanym przez sejmowe Biuro Prasowe, debata nad projektem uchwały planowana jest od godz. 12 do godz. 15. Następnie, na godz. 15, zaplanowano głosowania.
Marszałek pytany był również o projekt nowelizacji ustawy z 2004 roku, która reguluje relacje między najważniejszymi organami państwa w kontekście Unii Europejskiej.
Zdaniem Komorowskiego, ta ustawa w sposób oczywisty musi zmienić swój charakter ze względu na wejście w życie Traktatu Lizbońskiego. "Traktat z Lizbony wzmacnia rolę parlamentów narodowych i to musi znaleźć odbicie w tej ustawie" - mówił marszałek.
Jak dodał, już 10 dni temu uruchomił odpowiednie prace w parlamencie, aby - mówił Komorowski - "być lepiej przygotowanym na rzecz nowelizacji ustawy z 2004 roku". "Prace są także prowadzone przez prawników rządowych" - podkreślił.
W ocenie Komorowskiego, jest to nowelizacja trudna, bo będzie przygotowywana "na skrzyżowaniu prawa narodowego, polskiej Konstytucji i prawa unijnego z rozwiązaniami z Traktatu z Lizbony".ab, pap