"Wysoko oceniam wczorajszą deklarację. Otrzymaliśmy bardzo silne i jasne przesłanie dotyczące przyszłości Ukrainy w NATO - żaden kraj się nie sprzeciwił. Nie jestem naiwnym politykiem, wiem, o jakich wyzwaniach mówimy. Jesteśmy przywiązani do wartości europejskich i transatlantyckich" - mówił Juszczenko na wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem generalnym NATO Jaapem de Hoop Schefferem po posiedzeniu Komisji NATO-Ukraina.
"Wczorajsza zapowiedź nie była odosobnionym wydarzeniem, lecz początkiem długiego procesu. To bardzo silny sygnał dla Ukrainy od NATO" - zaznaczył Scheffer. Dodał, że sojusz w każdy możliwy sposób pomoże Ukrainie w reformach.
Ukraiński prezydent wyraził przekonanie, że w grudniu jego kraj przyłączy się do Planu Działań na Rzecz Członkostwa w NATO (ang. MAP.) "Wierzę, że na tym posiedzeniu (grudniowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych NATO) Ukraina zostanie zaproszona do MAP" - powiedział cytowany przez agencję Interfax-Ukraina Juszczenko, podczas posiedzenia Komisji NATO-Ukraina.
Juszczenko podkreślił, że do NATO wstępuje kraj, który przez 70 lat pozostawał pod komunistycznym panowaniem i że jest "prawdopodobnie jednym z pierwszych krajów, które zrezygnowały z arsenału nuklearnego".
"Jesteśmy jedynym państwem nieczłonkowskim, które uczestniczy we wszystkich misjach stabilizacyjnych i pokojowych prowadzonych przez NATO" - mówił. "Nie znam drugiego kraju, który by zapłacił taką cenę za suwerenność" - dodał.
"MAP nie oznacza automatycznie członkostwa. Plan działań zabiera pięć sześć, nawet dziewięć lat, ale dostajemy tę perspektywę" - zastrzegł Juszczenko.
Prezydent Ukrainy zaznaczył też, że ewentualne przystąpienie jego kraju do NATO nie będzie skierowane przeciwko Rosji.
"Nasze zainteresowanie relacjami euroatlantyckimi nie jest skierowane przeciwko żadnemu krajowi trzeciemu" - podkreślił. "Nasz kraj ma pełne prawo do wyboru własnej drogi rozwoju, ochrony własnego bezpieczeństwa i interesów" - kontynuował Juszczenko w Bukareszcie.
Zapewnił, że ewentualne przystąpienie do NATO nie pociągnie budowy na ukraińskim terytorium baz wojskowych sojuszu.
"Według konstytucji Ukrainy zabronione jest instalowanie zagranicznych baz na jej terytorium" - wskazał ukraiński prezydent.
W czwartek trwający w Bukareszcie szczyt NATO zadeklarował wolę przyjęcia Ukrainy i Gruzji do NATO. W grudniu ministrowie spraw zagranicznych państw Sojuszu mają ocenić sytuację w obu krajach i zdecydować, czy można im zaproponować MAP.ab, pap