Prezydent, który w czwartek wieczorem zakończył wizytę w Izraelu, powiedział dziennikarzom przed wylotem z Jerozolimy do kraju, o zaplanowanym na piątek spotkaniu.
Lech Kaczyński podkreślił, że jest sceptyczny wobec nowelizacji ustawy medialnej, ale - jak dodał - chce wysłuchać także opinii przedstawicieli PO i PSL. PO jest autorką nowelizacji, a PSL poparło ją w parlamencie.
Wcześniej w czwartek nieoficjalną wtedy jeszcze informację o piątkowym spotkaniu potwierdził szef klubu PiS Przemysław Gosiewski. Zaznaczył wówczas, że nie podano tematu rozmów.
Przedstawiciele pozostałych klubów spodziewali się natomiast, że będzie ono dotyczyło ustawy medialnej i - być może - ustawy abonamentowej.
W piątek mija termin, w którym prezydent może nowelizację ustawy medialnej podpisać, zawetować lub zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego. Nowela m.in. zmienia zasady wyboru członków KRRiT, rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych.
W konsultacjach wezmą udział: Grzegorz Dolniak (PO), Jerzy Szmajdziński (Lewica), Stanisław Żelichowski (PSL) oraz prawdopodobnie - Przemysław Gosiewski (PiS).
Zdaniem Dolniaka, prezydent spotykając się z przedstawicielami klubów chce dokonać jeszcze "niezbędnych konsultacji" w sprawie ustawy medialnej. "Tak to rozumiem, bo zaproszenie ma bardzo lakoniczny charakter" - powiedział Dolniak.
Dolniak ma nadzieję, że spotkanie "nie jest obliczone tylko na efekt medialny". "Mam nadzieję, że decyzja (w sprawie ustawy medialnej) jeszcze nie zapadła i piątkowe spotkanie będzie okazją do przekonania pana prezydenta, aby nie korzystał z ostatecznego i mam wrażenie, że tylko w ekstraordynaryjnych przypadkach narzędzia, jakim jest weto" - powiedział poseł PO.
Także wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński (Lewica) spodziewa się dowiedzieć od prezydenta, jakie zamierza zająć stanowisko w sprawie ustawy medialnej. Z kolei zdaniem Żelichowskiego spotkanie może dotyczyć ustawy medialnej, ale nie wykluczył, że będzie też mowa o nowelizacji ustawy o abonamencie.
Uchwalona niedawno nowelizacja ustawy abonamentowej zwalnia z płacenia abonamentu emerytów i trwale niezdolnych do pracy rencistów, a wskutek poprawki zgłoszonej przez Lewicę także: bezrobotnych, uprawnionych do świadczeń socjalnych i przedemerytalnych. Zwolnienie z opłacania abonamentu obejmie też osoby spełniające kryterium dochodowe określone w ustawie o świadczeniach rodzinnych.
Natomiast przyjęta pod koniec kwietnia nowelizacja ustawy medialnej autorstwa PO znacznie ogranicza kompetencje KRRiT. Przyznawanie koncesji, kontrolowanie nadawców - z wyjątkiem kontroli programowej - przechodzi do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Nowela zmienia też zasady wyboru członków KRRiT, rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych. W efekcie można będzie przerwać kadencje obecnych władz mediów publicznych.
Prezydent Lech Kaczyński już ocenił, że nowelizacja nie zapewnia odpolitycznienia mediów publicznych.
"Jeżeli my wracamy do struktur, w ramach których rząd mianuje szefa telewizji i to ma być odpolitycznienie, to mamy do czynienia z taką sytuacją, ja aż milknę, że jeżeli się ma odpowiednie poparcie w mediach, to można dosłownie wszystko. Można pokazywać czarną ścianę i mówić, że jest biała" - tłumaczył niedawno prezydent w wywiadzie dla RMF FM.
Do odrzucenia weta głowy państwa potrzeba w Sejmie większości 3/5 głosów (w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów). Aby kluby PO i PSL mogły tego dokonać, potrzebują poparcia Lewicy, której szef Wojciech Olejniczak zapowiedział, że klub wstrzyma się od głosu.ab, pap