Nawiązując do niedawnych zmian na Kubie, prezydent Bush powiedział w Białym Domu, że Kubańczycy już mogą kupować telefony komórkowe, odtwarzacze DVD i komputery.
"Jeśli reżim kubański poważnie myśli o poprawie życia Kubańczyków, to poczyni niezbędne kroki, by zmiany były znaczące" - podkreślił Bush.
Co roku w Białym Domu obchodzony jest "dzień solidarności z Kubańczykami" przy okazji rocznicy proklamowania Republiki Kuby (20 maja 1902 roku). Do Białego Domu są wtedy zapraszani bliscy kubańskich więźniów politycznych.
Kubańczykom zezwolił na używanie telefonów komórkowych nowy prezydent Raul Castro, który 24 lutego zastąpił na stanowisku przewodniczącego Rady Państwa swego chorego brata Fidela.
Jeśli Kubańczykom można zawierzyć w kwestii telefonów komórkowych, to - jak powiedział prezydent Bush - "powinni być też godni zaufania w kwestii wolności wypowiedzi".
Reformy zapoczątkowane przez prezydenta Raula Castro mają przede wszystkim przynieść ożywienie gospodarki, m.in. poprzez uruchomienie dewiz przechowywanych dotąd przez ludzi w domach.pap, em