Miażdżące zwycięstwo partii Saakaszwilego

Miażdżące zwycięstwo partii Saakaszwilego

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. PAP 
Po przeliczeniu połowy głosów oddanych w środowych wyborach parlamentarnych w Gruzji na czele z wielką przewagą jest nadal partia prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, która ma poparcie 61 procent wyborców.

Wynik ten jest mniej więcej zgodny z wcześniejszymi wynikami częściowymi, napływającymi w noc powyborczą. Po podliczeniu 13% głosów prezydencki Zjednoczony Ruch Narodowy miał poparcie 60,92% proc. wyborcow, po podliczeniu 25% głosów miał poparcie 63,3 % wyborców, a po zsumowaniu wyników z 40 procent okręgów wyborczych popierało go 64 % głosujących.

Pozostałe ugrupowania uzyskały kilkakrotnie mniej głosów.

Środowe wybory do 150-osobowego jednoizbowego parlamentu Gruzji były pilnie obserwowane przez Zachód, który pragnął się przekonać, czy aspirujący do NATO kraj na Kaukazie przestrzega reguł demokratycznych. Wybory prezydenckie sprzed czterech miesięcy, w których ponownie zwyciężył Micheil Saakaszwili, zostały ocenione przez obserwatorów niejednoznacznie.

W dniu wyborów dał o sobie znać konflikt gruzińsko-abchaski.

W rejonie granicy administracyjnej doszło do wymiany ognia. Według strony gruzińskiej siły abchaskie ostrzelały autobus, którym Gruzini mieszkający jednym z okręgów Abchazji jechali do punktu wyborczego w gruzińskim okręgu Zugdidi. Przedstawiciel władz abchaskich powiedział z kolei, że abchaska straż graniczna odpowiedziała na strzały zza rzeki Inguri, stanowiącej administracyjną granicę między Gruzją a zbuntowaną republiką.

Gruzińska opozycja poinformowała w środę, że jeden z jej działaczy został zastrzelony z broni myśliwskiej w drodze do lokalu wyborczego. Do zabójstwa doszło w zachodniej Gruzji, w pobliżu strefy konfliktu z Abchazją.

pap, ss, em